Świat sztuki, baśni i farmacji

0
2276
Elżbieta Murawska

Elżbieta Murawska jest prezesem firmy farmaceutycznej Krotex Pharm sp. z o.o., sp. k, której leki Ecomer i Trilac uzyskały największą liczbę wskazań w analizie wyborów konsumenckich przeprowadzanych przez Agencję Naukowo-Badawczą Biostat. Firma została nagrodzona tytułem The Best & More również za działalność społeczną. Pani prezes Firmy Krotex jest nie tylko kobietą przedsiębiorczą, ale przede wszystkim wybitną ilustratorką i malarką nagradzaną za swoje dzieła w Polsce i za granicą.

Firma Krotex Pharm powstała 27 lat temu. Założył ją brat pani Elżbiety Murawskiej, prof.  Marcin Krotkiewski, wybitny endokrynolog, specjalista chorób wewnętrznych i rehabilitacji. Przez 40 lat mieszkał w Szwecji, był konsultantem firm farmaceutycznych przy tworzeniu leków pochodzenia naturalnego. Szefował firmom w Szwecji i w Polsce, gdzie wprowadził na rynek znane wszystkim leki OTC Trilac, Ecomer, Redusan. Państwo Murawscy przez lata współpracowali z firmą Krotex Pharm, tworząc projekty opakowań, plakaty reklamowe, materiały dla prasy. Pani Elżbieta, kobieta o duszy artystki i malarki, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, od lat zarządza spółką.
– Nasze dwa sztandarowe produkty to Trilac i Ecomer – wyjaśnia pani prezes. – Gdy do sprzedaży trafił Trilac, takich produktów było na rynku tylko pięć, teraz jest ich przeszło 140, ale zaledwie kilka spośród nich ma status leku. Mamy swoją misję, bo jesteśmy głęboko przekonani, że nasze produkty są świetne. To nie są suplementy diety, tylko leki. I trzeba to pacjentom, których mamy coraz więcej, komunikować.

Trilac powstał dzięki staraniom specjalistów z  Danii i Szwecji. Brat pani Elżbiety wprowadził go na polski rynek

Trilac to lek zawierający wyselekcjonowane szczepy żywych kultur bakterii probiotycznych. Preparat ten bardzo korzystnie wpływa na przewód pokarmowy człowieka, gdyż zawiera bakterie kwasu mlekowego, które obniżając pH w organizmie, umożliwiają rozwój prawidłowej flory oraz zapobiegają osiedlaniu się i rozwojowi drobnoustrojów chorobotwórczych. Stosowany w czasie antybiotykoterapii, zapobiega dewastacji organizmu, szczególnie układu pokarmowego. – Lek powstał dzięki staraniom specjalistów z  Danii i Szwecji – informuje pani Elżbieta. – Mój brat, który wtedy pracował w Szwecji, zachwycił się tym lekiem i postanowił wprowadzić go na polski rynek. Powstało wiele opracowań medycznych na temat Trilacu i dziś po latach jest on niezwykle popularny wśród pacjentów.

Ecomer to jest tak naprawdę lek na wszystko, ale przede wszystkim na poprawę odporności.


Ecomer to jedyny preparat leczniczy z alkiloglicerolami dostępny na polskim rynku. Jest to produkt od wieków stosowany na całym świecie, a wywodzi się z tradycyjnej medycyny szwedzkiej. Olej z wątroby rekina bogaty w alkiloglicerole ma bardzo szerokie zastosowanie. Jego podstawowe działanie polega na zwiększaniu odporności organizmu człowieka. Naturalnie chroni przed grypą i bakteriami, a także może być stosowany pomocniczo w radio- i chemioterapii przy chorobach nowotworowych. – To jest tak naprawdę lek na wszystko, oczywiście przede wszystkim na poprawę odporności, która ma wpływ na prawidłowe funkcjonowanie calego ludzkiego organizmu – mówi pani Elżbieta. – Sama stosuję go od lat, a małe dzieci go wprost uwielbiają, co zaskakuje, bo dawniej przed niesmacznym tranem raczej uciekały.
Firma Krotex Pharm zatrudnia ponad 40 osób, w tym 20 handlowców. Współpracuje także z lekarzami, specjalistami zajmującymi się probiotykami i cały czas pracuje nad nowymi preparatami. W imieniu Krotex Pharm państwo Murawscy obdarowują wychowanków  Domu Dziecka w Suwałkach. Dzięki nim dzieciaki mają do dyspozycji m.in. rowery i trampoliny.
Pomaganie pani prezes ma we krwi. Jej pradziadek, prof. medycyny Ignacy Baranowski, był jednym z założycieli i fundatorem warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. W jego salonie literackim, przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, bywali Henryk Sienkiewicz, Eliza Orzeszkowa, członkowie Warszawskiego Towarzystwa Naukowego, którego był jednym z założycieli. Przekazywał wielkie sumy na cele charytatywne i na kulturę. Podarował Muzeum Narodowemu cenną kolekcję obrazów i porcelany.
Kiedy Elżbieta Murawska załatwi już wszystkie służbowe sprawy, siada przy sztalugach. Jej droga artystyczna jest bardzo długa i pełna sukcesów. Wystawiała swoje prace na ponad 200 wernisażach niemal na całym świecie.

Elżbieta Murawska, ilustracja do Baśni Braci Grimm, LSW 1983


Po dyplomie, który artystka robiła z grafiki u słynnego Henryka Tomaszewskiego, zajęła się ilustracją. To była jej forma wypowiedzi artystycznej. Ale inna, nowa.
– Przeciwstawiłam się ówczesnej modzie, zgodnie z którą w książce dla dzieci wszystko będzie powiedziane wprost, będzie słodko i delikatnie – zaznacza. – Starałam się wyrażać emocje, bo tego dzieciom bardzo potrzeba. Ilustracje przygotowywane dla takich wydawnictw, jak m.in. Nasza Księgarnia czy  Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, cieszyły się na świecie renomą. Ilustracja wciągnęła także Mariana Murawskiego, wybitnego artystę i męża pani Elżbiety. Razem święcili triumfy i zbierali nagrody. – Siedzieliśmy w Warszawie, bo wtedy bardzo trudno było wyjechać, a nasze prace jeździły po świecie – wspomina. – Pokazywano je m.in. w Stanach Zjednoczonych, we Włoszech, w Japonii, a nawet w Sao Paulo w Brazylii. Ilustracje małżeństwa Murawskich wisiały także w słynnym Centre Pompidou w Paryżu. Wśród wielu nagród, które zdobyli, jest Złote Jabłko, czyli nagroda główna na pierwszym międzynarodowym biennale ilustracji w Bratysławie. Pani Elżbieta bardzo sobie ją ceni.

Marian Murawski

Artystka wróciła do malowania, gdy po transformacji ustrojowej wydawnictwa rezygnowały z ambicji artystycznych na rzecz komercji. Nastały nowe wzorce, które nie dawały pani Elżbiecie takiej satysfakcji, jak dawniej. Dziś spod jej pędzla wychodzą dzieła niezwykle barwne i pełne refleksji nad losem człowieka. Na wernisażach wzbudzają ogromne zainteresowanie i emocje. Ostatnio swoje prace wystawiała w Polskim Komitecie Olimpijskim oraz Bibliotece Narodowej, gdzie znalazły się również dzieła pana Mariana Murawskiego, a wystawa została nazwana „Baśniowe małżeństwo”. Wkrótce obrazy malarki będzie można zobaczyć m.in. podczas Konferencji The Best & More w Gliwicach oraz w trakcie Kongresu Lider z powołania w Rzeszowie, a także w innych miejscach promowanych przez Magazyn WHY Story. Mówiąc o swojej pracy, pani prezes Krotexu podkreśla z uśmiechem: – Mój prawdziwy zawód jest artystyczny i związany z malarstwem, a biznes farmaceutyczny to hobby.
Życzymy, żeby to hobby przyniosło pani Elżbiecie Murawskiej nadal tyle satysfakcji, ile zadowolonych pacjentów korzystających z dobrodziejstw natury, zamkniętych w kapsułkach Trilacu i Ecomeru.

„Baśniowe małżeństwo” – wernisaż Elżbiety i Mariana Murawskich w Bibliotece Narodowej.

Beata Sekuła
Anna Szwed

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj