Coraz bliżej do kolejnego przestawiania zegarów. Tym razem „stracimy” godzinę, a przecież Komisja Europejska, uwzględniając wyniki ankiety przeprowadzonej w 2018 roku, zaproponowała Parlamentowi Europejskiemu, by zmiany w roku 2019 były ostatnimi. Prawie na pewno tak się jednak nie stanie. Komisja Transportu Parlamentu Europejskiego (w głosowaniu 23 za, przy 11 głosach przeciwnych) zarekomendowała, by zmiana ta nastąpiła w 2021 roku. Dlaczego?
Efektywność ekonomiczna jako argument, który faktycznie w okresach niedoboru energii, mógł mieć znaczenie, dzisiaj przestaje być aktualny. Dwukrotne zmiany czasu, gdy spojrzymy na relację ze zmianami w popycie/podaży energii elektrycznej okazują się nie mieć znaczenia, więc gdzie te oczekiwane oszczędności? Co więcej, zmniejszona ilość snu przekłada się na efektywność pracy np. kierowców, kosztowne przestoje czy wymuszone opóźnienia tam, gdzie mamy do czynienia z pracą zmianową, zwłaszcza w transporcie i logistyce. Znaczące koszty powstają również tam, gdzie systemy elektroniczne prowadzą transakcje finansowe w wymiarze globalnym. Pamiętajmy, że nawet wydawałoby się niezawodnym bankomatom, zdarzyło się nie udźwignąć tej zmiany, a my jako konsumenci nie mogliśmy skorzystać z gotówki.
Nie bez znaczenia są koszty po stronie dobrostanu ludzi. Dzisiaj już wiemy, że taka zmiana, delikatnie rzecz ujmując, nie jest najzdrowsza dla nas. Światowe wyniki badań, jednoznacznie wskazują przyrost zapadalności na choroby związane z układem krążenia człowieka i jego konsekwencjami w okresie do dwóch dni po zmianie czasu. Jednocześnie czas dostosowania się do nowego trybu pracy w ciągu doby przekładać się może na spadek efektywności trwający nawet przez tydzień po jej wprowadzeniu. Dlaczego zatem zwlekamy?
Wielu z nas ma przekonanie, iż najbliższa zmiana będzie ostatnia. Tak jednak nie będzie, kraje członkowskie Unii Europejskiej nie są na to przygotowane. Taka będzie rekomendacja ze strony Komisji Transportu Parlamentu Europejskiego. Proponowana data to 2021. Jest jeszcze jedna bardzo trudna kwestia do rozwiązania – który czas wybrać?
Dr Bartłomiej J. Gabryś
Katedra Przedsiębiorczości, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach