Portugalia zdobyła Mistrzostwo Europy pokonując po dogrywce gospodarzy turnieju Francję 1:0. Bohaterem spotkania został Eder, a szczęśliwym „przegranym”Ronaldo, który nabawił się kontuzji.
Największy gwiazdor reprezentacji Portugalii może i nie imponował podczas turnieju stuprocentową formą, ale wspierał zespół.Przed grą o złoto francuskiego turnieju przewidywano, że to od dyspozycji piłkarza Realu w dużej mierze będą zależały losy Portugalii.Dramat Ronaldo rozpoczął się w 17. minucie finału, gdy po zderzeniu z Dimitrim Payetem padł na murawę. Początkowo wydawało się, że po udzieleniu mu pomocy przez lekarzy zdoła wrócić do gry. Niestety, już pierwsza akcja piłkarzy Portugalii zweryfikowała te prognozy: w 25. minucie gwiazdor Realu został zniesiony z boiska na noszach.Najbliżej zdobycia ME Portugalia była właśnie w 2004 roku, kiedy to na własnym terenie niespodziewanie przegrała w finale z Grecją 0:1.
Od tego wydarzenia minęło dwanaście lat, reprezentacja się zmieniła. Zdecydowanym faworytem tej rywalizacji byli jednak Francuzi – dwukrotni mistrzowie Starego Kontynentu i gospodarze Euro 2016.Trójkolorowi na tym turnieju rozkręcali się powoli a ostatnie mecze pokazały, że ich udział w finale nie jest przypadkowy. W ćwierćfinale gospodarze zaaplikowali Islandii aż pięć goli, by w półfinale pokonać Niemców 2:0.Gospodarze zyskali przewagę od pierwszych minut Pierwszą sytuację miał w 7. minucie Antoine Griezmann, który strzelał z ostrego kąta w boczną siatkę rywali. Trzy minuty później Griezmann znów był blisko szczęścia, ale po jego strzale głową efektowną interwencją popisał się Rui Patricio. Później aktywny w szeregach Trójkolorowych był Moussa Sissoko, który w 22. minucie zdecydował się na rajd, a w 34. minucie strzałem z ostrego kąta sprawdził możliwości portugalskiego bramkarza. Portugalia nie była w stanie stworzyć sobie dogodnej sytuacji. Wymuszona zmiana w po zejściu CR7 miała duży wpływ na ich poczynania w ofensywie.Po pierwszej połowie kibice nie oglądali żadnych bramek.
Druga połowa to po raz kolejny przewaga Trójkolorowych i szczelna obrona Portugalczyków. Pierwszy celny strzał w światło bramki po przerwie oddał w 58. minucie znowu Griezmann. Lider klasyfikacji strzelców kolejną szansę miał w 66. minucie, ale po podaniu Kingsleya Comana posłał piłkę głową tuż nad poprzeczką.W 75. Minucie przed szansą stanął Olivier Giroud, ale jego uderzenie z ostrego kąta obronił Rui Patricio.W 80. minucie, okazję na zmianę wyniku mieli Portugalczycy. Po zagraniu Naniego mogła paść bramka, ale Lloris z trudem wybił piłkę, a po chwili musiał się jeszcze zmierzyć z dobitką Ricardo Quaresmy. Francuzi odpowiedzieli kontrą a w 83. minucie Sissoko popisał się mocnym uderzeniem z dystansu, ale portugalski bramkarz pewnie wybronił.Wraz z upływem minut gra obu ekip była nerwowa ponieważ nikt nie chciał walczyć o „życie” w dogrywce w której „specjalistami są Portugalczycy.Już w doliczonym czasie gry Andre-Pierre Gignac, który przymierzył z ostrego kąta, ale futbolówka odbiła się od słupka portugalskiej bramki ! Gospodarze Euro 2016 nie mieli w tej sytuacji szczęścia. Po 90. minutach meczu finałowego Mistrzostw Europy nie wyłoniono zwycięzcy.
Pierwszy kwadrans dogrywki rozpoczął się od ataków pozycyjnych Francuzów. Najlepszą sytuację na zmianę wyniku w tej części gry miał jednak Eder, ale po jego strzale głową skutecznie interweniował Lloris.
W 108. minucie z rzutu wolnego przymierzył Raphael Guerreiro, a piłka obiła poprzeczkę francuskiej bramki. Ta sytuacja była zapowiedzią kłopotów Trójkolorowych. W 109. minucie Koscielny popełnił błąd. Eder urwał się francuskiemu obrońcy i płaskim strzałem po ziemi zza pola karnego zdobył bramkę na wagę zwycięstwa.Francuzi po tej sytuacji już nie zdołali się podnieść i to Portugalczycy po raz pierwszy w historii świętowali mistrzostwo Starego Kontynentu.
Portugalia – Francja 1:0 (0:0, 0:0) – po dogrywce.
1:0 Eder (109).
Portugalia: Rui Patricio – Cedric, Pepe, Jose Fonte, Raphael Guerreiro – Renato Sanches (79. Eder), William Carvalho, Adrien Silva (66. Joao Moutinho), Joao Mario – Nani, Cristiano Ronaldo (25. Ricardo Quaresma).
Francja: Hugo Lloris – Bacary Sagna, Samuel Umtiti, Laurent Koscielny, Patrice Evra – Moussa Sissoko (110. Anthony Martial), Paul Pogba, Blaise Matuidi, Dimitri Payet (58. Kingsley Coman) – Antoine Griezmann, Olivier Giroud (78. Andre-Pierre Gignac).