W piątek 29 marca w Katowicach zainaugurowano działalność Konsulatu Honorowego Ukrainy. Konsulem Honorowym został dr n. med. Jarosław Wieczorek, założyciel Fundacji „In Corpore” oraz dyrektor Prywatnego Szpitala Położniczo – Ginekologicznego, który zapowiada m.in. wsparcie dla nawiązywania kontaktów biznesowych, naukowych czy kulturalnych pomiędzy Polską a Ukrainą.
Oficjalnie otwarcie odbyło się w siedzibie konsulatu honorowego, przy ul. Kopernika 4 w Katowicach. Jak przypomniał konsul, ze względu na charakter jednostki, nie będzie ona zajmowała się tylko sprawami administracyjnymi, ale również udzieleniem pomocy obywatelom Ukrainy, jeżeli zajdzie taka potrzeba.
– Mamy świadomość, że obecnie na terenie Śląska przebywa około 170 tysięcy obywateli Ukrainy, więc te potrzeby są olbrzymie. Do tej pory obywatele ci musieli zwracać się o pomoc do konsulatu generalnego w Krakowie; w tej chwili będzie już taka możliwość w Katowicach – podkreślił dr Jarosław Wieczorek. Zaznaczył także, iż głównym zadaniem konsulatu honorowego będzie nawiązywanie współpracy w różnych dziedzinach życia czy to na polu biznesowym, naukowym i kulturalnym – ważnym elementem będzie łączenie obu krajów i zbliżanie ich do siebie.
Ocenił, że obywatele Ukrainy mają obecnie olbrzymi wpływ na życie gospodarcze Polski. „Polska jest krajem potrzebującym rąk do pracy. Olbrzymia liczba Ukraińców pracujących w Polsce to niezwykły wręcz zastrzyk dla gospodarki; olbrzymia większość z nich pracuje w sposób oficjalny, formalny, w związku z tym tworzy w pewnym stopniu PKB Polski” – zaznaczył konsul. – Myślę, że jest to dla nas nieocenione, niezwykle ważne – i o tych ludzi, którzy chcą pracować w naszym kraju będziemy zabiegać – zadeklarował dr Jarosław Wieczorek.
Oznajmił, że należy dążyć do zmiany części uregulowań, zmierzając do ułatwienia obywatelom Ukrainy dostępu do polskiego rynku pracy. – Wiem, że urzędy pracy stanowią pewnego rodzaju problem, który spowalnia te zjawiska. Myślę, że powinna być dobra wola z obu stron, postaramy się to w najbliższym czasie załatwiać – zaapelował.
Wskazując, że jest ginekologiem-położnikiem z trzydziestoletnim stażem, konsul honorowy wyjaśnił, że pierwsze jego kontakty z Ukrainą miały charakter zawodowy. – Prawie 20 lat temu zostaliśmy poproszeni przez firmę zajmującą się produkcją sprzętu o zorganizowanie serii szkoleń dla kolegów z Ukrainy – opisuje. – Byli to urolodzy, ginekolodzy z Lwowa, którzy u nas poznawali wtedy nowoczesne techniki. My już mieliśmy dostęp do technik europejskich, wprowadzaliśmy je u siebie. Dla kolegów z Ukrainy to była absolutna zmiana. (…) Tak zaczęły się kontakty branżowe, które trwają do dzisiaj. (…) Mam wielu przyjaciół z Ukrainy i wielu przyjaciół polskich, którzy rozkochali mnie w tym kraju – zaznaczył dr Jarosław Wieczorek.
– „Ostatnio bywam tam bardzo często i wydaje mnie się, że zrobienie czegoś, aby przeciągnąć Ukrainę na stronę Europy Zachodniej, to coś bardzo ważnego – i dla nas, i dla niej” – dodał. Za potrzebę chwili uznał łączenie różnych inicjatyw po obu stronach. „Ukraina jest olbrzymim rynkiem. Polska potrzebuje Ukrainy; potrzebujemy się nawzajem” – stwierdził.
Przywołał również analogię sprzed dwóch-trzech dekad, gdy to Polska znajdowała się w podobnej sytuacji wobec krajów zachodnich. – To my emigrowaliśmy, szukaliśmy lepszego życia. Ten przepływ ludzi ze Wschodu na Zachód trwa. W tej chwili to my jesteśmy krajem docelowym dla wielu Ukraińców. (…) Korzyści są po obu stronach – zaznaczył.
Pismo od szefów dyplomacji Polski i Ukrainy – Jacka Czaputowicza i Pawła Klimkina, na ręce Konsula Honorowego w Katowicach przekazał Ambasador Ukrainy w Polsce, Andrij Deszczyca.