Kolekcje dla kobiet aktywnych

0
2247

Blanka Arustamian zawsze marzyła, żeby projektować ubrania i konsekwentnie dążyła do realizacji tych marzeń. Dziś jest uznaną projektantką, która nie tylko zna i lubi kobiety, ale także z przyjemnością je ubiera. Projektowanie to jej wielka pasja, którą realizuje od lat, oddając w ręce swoich klientek wyjątkowe stroje. Z zaangażowaniem pomaga innym, aktywnie uczestnicząc w akcjach społecznych na rzecz chorych dzieci i bezdomnych zwierząt. Z tego właśnie powodu została nagrodzona tytułem Kobiety Charyzmatycznej.

Pracownia projektantki to nie tylko showroom, ale przede wszystkim miejsce, gdzie można zobaczyć cały proces twórczy –  począwszy od  projektu, poprzez konstrukcję, a na gotowej kreacji skończywszy. Godziny otwarcia? Oczywiście są, ale… – Czasem dostaję SMS: „Pani Blanko, podobała mi się na pani stronie sukienka, ale mam spotkanie za spotkaniem, czy mogę przyjechać po  18?” – opowiada właścicielka. – Oczywiście umawiam się z klientką, bo wiem i rozumiem, że kobiety aktywne mają czas wyliczony co do minuty. Bardzo osobisty charakter obsługi i elastyczność to cechy projektantki doceniane przez klientki.

Biznes oraz inspiracje zagraniczne
Swój pierwszy poważny biznes rozpoczęła jeszcze na studiach. Otworzyła wówczas sklep odzieżowy w Katowicach, który proponował paniom dwie tureckie marki. – Ale już wtedy wiedziałam, że będę projektować i sprzedawać własne kolekcje – mówi. – Gdy do tego doszło, to praca z klientką indywidualną najwięcej mnie nauczyła. Wtedy też uświadomiłam sobie, że mnóstwo przyjemności sprawia mi dobór stroju do sylwetki, wręcz jej modelowanie w taki sposób, aby kobieta czuła się pięknie i wyjątkowo.
Splot wydarzeń spowodował, że znalazła się w Australii, gdzie spędziła 6 lat (równocześnie prowadząc firmę w Polsce). Była to biznesowo pouczająca przygoda. – Podczas działań zawodowych poznałam wiele kobiet z różnych kultur, które do dziś stanowią dla mnie źródło inspiracji – wspomina.

Styl, jakość i wygoda
Trzy lata temu, gdy pani Blanka wróciła z Australii, zauważyła, że na rynku pojawiła się przestrzeń dla polskich projektantów. Badała więc rynek, jeździła na targi, pokazy. – Wtedy zauważyłam niszę – opowiada. – Brakowało w ofercie dobrych ubiorów biznesowych, które nie wyglądają jak mundur, ale są dobre jakościowo, wygodne, modne i stworzone z myślą o kobietach aktywnych, a tych przecież w biznesie ciągle przybywa.
Bardzo dużą wagę pani Blanka przywiązuje do tkanin i ich jakości. Do szycia swoich kolekcji wybiera takie materiały, które oddychają, ale się nie gniotą. – Dużo klientek podróżuje samochodem, więc dla nich jest ważne, by sukienka się nie pogniotła – zauważa. – To jest taki wyznacznik kolekcji biznesowej. Podobnie jak istotną rzeczą jest wykończenie, użyte podszewki. Jak klientka zdejmie żakiet, to musi być widać, że jest starannie wykończony. W kolekcji wieczorowej natomiast można bardziej poszaleć. Ważne jest to, że każdy projekt tworzę sama. Wbrew pozorom, pomysły to nie tylko ładne szkice, ale także konstrukcja, która jest kluczowa, zwłaszcza przy propozycjach dla pań o nietypowych figurach. Moje klientki wracają do  mnie, bo moja obecność na każdym etapie tworzenia kreacji pozwala zadbać o szczegóły.
Projektantka robi to, co lubi, nie jest związana etatem i nie pracuje dla kogoś, tylko konsekwentnie rozwija swoją markę. Wszystko to składa się na jej osobisty sukces. – Cieszę się, że przychodzę do miejsca, gdzie wykonuję swoje obowiązki z radością i z uśmiechem – podkreśla. – A nagroda? Uwielbiam, jak klientka mówi: „Wszyscy mnie podziwiali, patrzyli tylko na mnie”. Sprawia mi to największą przyjemność.

Beata Sekuła

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj