Czarnogóra to idealne miejsce na wakacyjny wypoczynek.Górskie krajobrazy oraz morze wprowadzają turystów w rajski klimat.
Czarnogóra leży w południowej Europie na wybrzeżu Morza Adriatyckiego, sąsiaduje z Serbią, Kosowem, Chorwacją, Bośnią i Hercegowiną oraz Albanią. Nazwę Montenegro nadali temu miejscu Wenecjanie pod wpływem widoku, surowowych gór, które położone w głębi lądu, mocno kontrastowały z ciepłym Adriatykiem. Kraj ten, ze swoimi bogactwami naturalnymi, pięknymi plażami, czystymi jeziorami i przepięknymi górami, jest perłą Morza Śródziemnego. Jest idealnym miejscem na wypoczynek nie tylko ze względu na swoje położenie i panującą tu pogodę, ale także niezwykłą historię i tradycje.
Nasze czarnogórskie wakacje zaczynamy od wypoczynku i zwiedzania Budvy, największego i najpopularniejszego kurortu czarnogórskiego wybrzeża. Budva to główne miasto Riwiery Budvańskiej. To wiekowe, posiadające ciekawą historię miasto. Legendy głoszą, iż miasto istniało już w 168 r. p.n.e. Panujący tam wówczas Rzymianie rozsławili miasto coraz bardziej rozwijającym się handlem, jak również uprawą winorośli i produkcją oliwy. Z upływem wieków, do Budvy zaczęli przybywać Słowianie. Miasto było kolejno pod rządami Wenecjan, Habsburgów oraz Cesarstwa Austrii. Obecnie jest jednym z największych miast Czarnogóry, która jest niepodległym krajem.
Zwiedzanie Budvy zaczynamy od Starego Miasta. Otoczone jest ono murami obronnymi, które wzniesione zostały przez Wenecjan w XV wieku. Wejść na Stare Miasto można przez dwie bramy: Morską i Lądową. Warte zobaczenia są: cytadela, katedra oraz cerkwie. Zaczynamy od cytadeli, która położona jest w południowej części starówki. Pochodzi ona z czasów kolonizacji greckiej, była jednak wielokrotnie niszczona i odbudowywana. Obecnie we wnętrzu cytadeli mieści się galeria fotografii, przedstawiających Budvę dawniej i dziś. Zobaczyć tam możemy także ciekawą wystawę makiet okrętów. Po odwiedzeniu cytadeli, udajemy się do konkatedry św. Jana Chrzciciela. Katedra ta jest największą świątynią w mieście. Wybudowana została w VIII-IX wieku. Ta bardzo charakterystyczna budowla na starówce, przedstawiana jest na różnego rodzaju pamiątkach z Budvy. We wnętrzu katedry podziwialiśmy piękne ikony oraz obrazy namalowane przez mistrzów szkoły weneckiej. Jednak niewątpliwie najpiękniejszym obrazem w świątyni jest obraz Matki Bożej Budvańskiej, uważany przez mieszkańców Czarnogóry za cudowny. Kolejnym miejscem, które warto odwiedzić jest cerkiew św. Trójcy. Wybudowana została w XIX w. Warte zobaczenia są ściany obłożone ozdobnym białym i czerwonym kamieniem. Po zwiedzeniu cerkwii udajemy się na spacer uliczkami starego miasta. Bardzo wąskie i kręte uliczki wyłożone kamieniem oddają niezwykły klimat budvańskiego Starego Miasta, jednak są tak ciasne, że momentami ciężko jest wzdłuż nich przejść. Mieszczą się przy nich restauracje, puby oraz sklepy oferujące markowe ubrania czy biżuterię. Należy jednak pamiętać, że oprócz starówki, największą atrakcja w Budvie są plaże. Najsłynniejsza to Slovenska Plaża. Jest to największa w Budvie kamienista plaża, z której rozciąga się piękny widok na Stare Miasto oraz dwie niewielkie wyspy, na które można dostać się niewielkimi statkami. Przy plaży także znajdują się liczne sklepy, beach bary oraz stoiska z pamiątkami.
Podczas pobytu w Budvie możemy korzystać z pięknej pogody, wypoczywając na Slovenskiej Plaży oraz zażywając kąpieli w przejrzystym i ciepłym Adriatyku. Mamy także okazję skosztować tutejszej kuchni. Jej głównym składnikiem jest mięso. Najpopularniejsze potrawy, których mieliśmy okazję spróbować to: ćevapčići – głównym składnikiem tego dania, dostępnego w każdej restauracji, jest mieszanka mięsa wołowego i wieprzowego. Mięso formuje się w ruloniki i przyrządza na grillu. Można je podawać z warzywami, różnymi sosami np. tzatziki. Często serwowane jest z plackami pita. Kolejnym charakterystycznym daniem mięsnym jest pljeskavica – mieszanka mięsa, tak samo jak w przypadku Ćevapčići, tym razem formowana na kształt hamburgera. Jest to danie z grilla, dość ostre, podawane z dodatkami, takimi jak frytki, lub posypane serkiem owczym w chlebku pita. Z dań mięsnych na uwagę zasługuje również pršut. Jest to wieprzowa szynka, którą suszy się i wędzi w specjalnych warunkach. Na początku mięso trzyma się w solnym roztworze przez dwa tygodnie, a następnie umieszcza w suchym miejscu, gdzie suszy się przez 5-8 miesięcy. Najlepszy prsut pochodzi z wioski Njeguši, w górach Lovcen. Niewątpliwie przysmakiem cieszącym się duża popularnością w Budvie są także ryby i owoce morza. W jadłospisie króluje dorsz, okoń morski, piotrosz, kielec czy dorada. Jezioro Szkoderskie z kolei jest miejscem połowów karpia, który najczęściej serwowany jest w formie pieczonej. Na czarnogórskim stole nie może zabraknąć owoców morza, takich jak kalmary, kałamarnice czy ośmiornice. Jeśli chodzi o napoje, popularna jest słodka, czarna kawa oraz herbata z dodatkiem ziół.
Wielbicielom napojów alkoholowych na pewno zasmakuje rakija – mocna wódka w różnych smakach: śliwkowym, morelowym, winogronowym czy z orzechów włoskich. Z win czarnogórskich najbardziej znanym jest Vranac – czerwone wino wytrawne.
Po plażowaniu i kąpielach w Adriatyku udajemy się małym stateczkiem na położona niedaleko wyspę św. Stefana. W przeszłości Sveti Stefan, w bliskim sąsiedztwie Budwy, był wioską rybacką, ale od lat 50. ubiegłego wieku mieszkańcy, którzy zajmowali się rybołówstwem lub wytłaczaniem oliwy, zostali przesiedleni w głąb lądu. Kompletnie odrestaurowano osiemdziesiąt oryginalnych kamiennych domków z czerwonymi dachami, tj. wszystkie, jakie znajdują się na wyspie. Nie mają one numerów, lecz romantyczne nazwy, np. „Pod kwiatem pomarańczy” i „Pod rozgwiazdą morską”. Obecnie na Svetim Stefanie, zachwycającym krętymi uliczkami z kamiennymi schodami, tarasikami i placykami, znajduje się ekskluzywny kompleks wypoczynkowy odwiedzany często przez zagranicznych gości. W najwyższej części wyspy stoi cerkiew świętego Stefana (stąd nazwa tego miejsca) z XV wieku. Całość okalają mury obronne. Po zwiedzaniuwyspy w drodze powrotnej, opływamy jeszcze wyspę dookoła, ciesząc się niezwykłymi widokami.
Odpoczywając w Czarnogórze, nie sposób nie udać się do Kotoru – miasta położonego nieopodal Budvy, zachwycającego swoim malowniczym położeniem. Leży ono nad Zatoką Kotorską (Boka Kotorska), na krańcu Zalewu Kotorskiego, na wybrzeżu Adriatyku. Miasto otoczone jest z trzech stron masywami górskimi: Lovćen, Vrmac i Dobrota. Warto udać się na krótki spacer po klimatycznym Starym Mieście, a następnie w rejs po Boce Kotorskiej, podczas którego można podziwiać niezwykłe krajobrazy. Miasto ma śródziemnomorski charakter, pełne jest wąskich uliczek, nieregularnych placów, świątyń i pałaców. Niesymetryczny układ pochodzi z okresu średniowiecza. Chociaż w 1979 roku Kotor został wpisany na listę UNESCO, to jego zabytki są w większości nieodrestaurowane, a nawet opustoszałe i pozamykane.
Oprócz Czarnogóry, zwiedziliśmy także Albanię, a dokładniej, jedno z jej miast – Szkodrę. Szkodra leży w północno-zachodniej Albanii, położona jest nad rzeką Buną i Jeziorem Szkoderskim.To największy ośrodek gospodarczy i kulturalny w północnej części Albanii. Zwiedzanie Szkodry zaczynamy od wejścia na twierdzę „Rozafa”. Według legendy nazwa twierdzy pochodzi od imienia kobiety Rozafy, którą żywcem zamurowano w murach zamku, aby jego mury nie zawaliły się po raz kolejny. W historii Albanii znana jest przede wszystkim z heroicznej obrony przeciwko Turkom osmańskim w czasie bitwy o Szkodrę w latach 1478-1479. Była także oblegana przez wojska czarnogórskie w czasie I wojny bałkańskiej. Z murów twierdzy można podziwiać całe miasto położone nad pięknym Jeziorem Szkoderskim. Następnym miejscem, w które się udajemy, jest kościół Najświętszej Maryi Panny. Jest to budowla z XV wieku, odbudowana w późniejszym czasie. Podziwiamy w nim rzeźbione obrazy oraz pomnik św. Jana Pawła II.
Kiedy spacerujemy po ulicach Szkodry, w oczy rzuca się ogromny kontrast pomiędzy zniszczonymi, zaniedbanymi, starymi budynkami a właśnie powstającymi nowoczesnymi, luksusowymi hotelami czy drogimi restauracjami i sklepami. Ciekawym zjawiskiem dla nas katolików, jest także niedalekie sąsiedztwo meczetu, cerkwii i kościoła. Wizytę w Szkodrze wieńczymy krótkim pobytem nad Jeziorem Szkoderskim. Duże jezioro o lazurowej barwie, otoczone jest niewielką kamienista plażą, która jest idealnym miejscem na romantyczne spacery. Samo jezioro jest bardzo ciepłe, woda jest o kilka stopni cieplejsza niż w Adriatyku. Jest to idealne miejsce na odpoczynek po dniu wypełnionym zwiedzaniem.
Czarnogóra to idealne miejsce na wakacyjny wypoczynek.Górskie rajobrazy oraz morze wprowadzają turystów w rajski klimat.
Czarnogóra leży w południowej Europie na wybrzeżu Morza Adriatyckiego, sąsiaduje z Serbią, Kosowem, Chorwacją, Bośnią i Hercegowiną oraz Albanią. Nazwę Montenegro nadali temu miejscu Wenecjanie pod wpływem widoku, surowowych gór, które położone w głębi lądu, mocno kontrastowały z ciepłym Adriatykiem. Kraj ten, ze swoimi bogactwami naturalnymi, pięknymi plażami, czystymi jeziorami i przepięknymi górami, jest perłą Morza Śródziemnego. Jest idealnym miejscem na wypoczynek nie tylko ze względu na swoje położenie i panującą tu pogodę, ale także niezwykłą historię i tradycje.
Nasze czarnogórskie wakacje zaczynamy od wypoczynku i zwiedzania Budvy, największego i najpopularniejszego kurortu czarnogórskiego wybrzeża. Budva to główne miasto Riwiery Budvańskiej. To wiekowe, posiadające ciekawą historię miasto. Legendy głoszą, iż miasto istniało już w 168 r. p.n.e. Panujący tam wówczas Rzymianie rozsławili miasto coraz bardziej rozwijającym się handlem, jak również uprawą winorośli i produkcją oliwy. Z upływem wieków, do Budvy zaczęli przybywać Słowianie. Miasto było kolejno pod rządami Wenecjan, Habsburgów oraz Cesarstwa Austrii. Obecnie jest jednym z największych miast Czarnogóry, która jest niepodległym krajem.
Zwiedzanie Budvy zaczynamy od Starego Miasta. Otoczone jest ono murami obronnymi, które wzniesione zostały przez Wenecjan w XV wieku. Wejść na Stare Miasto można przez dwie bramy: Morską i Lądową. Warte zobaczenia są: cytadela, katedra oraz cerkwie. Zaczynamy od cytadeli, która położona jest w południowej części starówki. Pochodzi ona z czasów kolonizacji greckiej, była jednak wielokrotnie niszczona i odbudowywana. Obecnie we wnętrzu cytadeli mieści się galeria fotografii, przedstawiających Budvę dawniej i dziś. Zobaczyć tam możemy także ciekawą wystawę makiet okrętów. Po odwiedzeniu cytadeli, udajemy się do konkatedry św. Jana Chrzciciela. Katedra ta jest największą świątynią w mieście. Wybudowana została w VIII-IX wieku. Ta bardzo charakterystyczna budowla na starówce, przedstawiana jest na różnego rodzaju pamiątkach z Budvy. We wnętrzu katedry podziwialiśmy piękne ikony oraz obrazy namalowane przez mistrzów szkoły weneckiej. Jednak niewątpliwie najpiękniejszym obrazem w świątyni jest obraz Matki Bożej Budvańskiej, uważany przez mieszkańców Czarnogóry za cudowny. Kolejnym miejscem, które warto odwiedzić jest cerkiew św. Trójcy. Wybudowana została w XIX w. Warte zobaczenia są ściany obłożone ozdobnym białym i czerwonym kamieniem. Po zwiedzeniu cerkwii udajemy się na spacer uliczkami starego miasta. Bardzo wąskie i kręte uliczki wyłożone kamieniem oddają niezwykły klimat budvańskiego Starego Miasta, jednak są tak ciasne, że momentami ciężko jest wzdłuż nich przejść. Mieszczą się przy nich restauracje, puby oraz sklepy oferujące markowe ubrania czy biżuterię. Należy jednak pamiętać, że oprócz starówki, największą atrakcja w Budvie są plaże. Najsłynniejsza to Slovenska Plaża. Jest to największa w Budvie kamienista plaża, z której rozciąga się piękny widok na Stare Miasto oraz dwie niewielkie wyspy, na które można dostać się niewielkimi statkami. Przy plaży także znajdują się liczne sklepy, beach bary oraz stoiska z pamiątkami.
Podczas pobytu w Budvie możemy korzystać z pięknej pogody, wypoczywając na Slovenskiej Plaży oraz zażywając kąpieli w przejrzystym i ciepłym Adriatyku. Mamy także okazję skosztować tutejszej kuchni. Jej głównym składnikiem jest mięso. Najpopularniejsze potrawy, których mieliśmy okazję spróbować to: ćevapčići – głównym składnikiem tego dania, dostępnego w każdej restauracji, jest mieszanka mięsa wołowego i wieprzowego. Mięso formuje się w ruloniki i przyrządza na grillu. Można je podawać z warzywami, różnymi sosami np. tzatziki. Często serwowane jest z plackami pita. Kolejnym charakterystycznym daniem mięsnym jest pljeskavica – mieszanka mięsa, tak samo jak w przypadku Ćevapčići, tym razem formowana na kształt hamburgera. Jest to danie z grilla, dość ostre, podawane z dodatkami, takimi jak frytki, lub posypane serkiem owczym w chlebku pita. Z dań mięsnych na uwagę zasługuje również pršut. Jest to wieprzowa szynka, którą suszy się i wędzi w specjalnych warunkach. Na początku mięso trzyma się w solnym roztworze przez dwa tygodnie, a następnie umieszcza w suchym miejscu, gdzie suszy się przez 5-8 miesięcy. Najlepszy prsut pochodzi z wioski Njeguši, w górach Lovcen. Niewątpliwie przysmakiem cieszącym się duża popularnością w Budvie są także ryby i owoce morza. W jadłospisie króluje dorsz, okoń morski, piotrosz, kielec czy dorada. Jezioro Szkoderskie z kolei jest miejscem połowów karpia, który najczęściej serwowany jest w formie pieczonej. Na czarnogórskim stole nie może zabraknąć owoców morza, takich jak kalmary, kałamarnice czy ośmiornice. Jeśli chodzi o napoje, popularna jest słodka, czarna kawa oraz herbata z dodatkiem ziół.
Wielbicielom napojów alkoholowych na pewno zasmakuje rakija – mocna wódka w różnych smakach: śliwkowym, morelowym, winogronowym czy z orzechów włoskich. Z win czarnogórskich najbardziej znanym jest Vranac – czerwone wino wytrawne.
Po plażowaniu i kąpielach w Adriatyku udajemy się małym stateczkiem na położona niedaleko wyspę św. Stefana. W przeszłości Sveti Stefan, w bliskim sąsiedztwie Budwy, był wioską rybacką, ale od lat 50. ubiegłego wieku mieszkańcy, którzy zajmowali się rybołówstwem lub wytłaczaniem oliwy, zostali przesiedleni w głąb lądu. Kompletnie odrestaurowano osiemdziesiąt oryginalnych kamiennych domków z czerwonymi dachami, tj. wszystkie, jakie znajdują się na wyspie. Nie mają one numerów, lecz romantyczne nazwy, np. „Pod kwiatem pomarańczy” i „Pod rozgwiazdą morską”. Obecnie na Svetim Stefanie, zachwycającym krętymi uliczkami z kamiennymi schodami, tarasikami i placykami, znajduje się ekskluzywny kompleks wypoczynkowy odwiedzany często przez zagranicznych gości. W najwyższej części wyspy stoi cerkiew świętego Stefana (stąd nazwa tego miejsca) z XV wieku. Całość okalają mury obronne. Po zwiedzaniu wyspy w drodze powrotnej, opływamy jeszcze wyspę dookoła, ciesząc się niezwykłymi widokami.
Odpoczywając w Czarnogórze, nie sposób nie udać się do Kotoru – miasta położonego nieopodal Budvy, zachwycającego swoim malowniczym położeniem. Leży ono nad Zatoką Kotorską (Boka Kotorska), na krańcu Zalewu Kotorskiego, na wybrzeżu Adriatyku. Miasto otoczone jest z trzech stron masywami górskimi: Lovćen, Vrmac i Dobrota. Warto udać się na krótki spacer po klimatycznym Starym Mieście, a następnie w rejs po Boce Kotorskiej, podczas którego można podziwiać niezwykłe krajobrazy. Miasto ma śródziemnomorski charakter, pełne jest wąskich uliczek, nieregularnych placów, świątyń i pałaców. Niesymetryczny układ pochodzi z okresu średniowiecza. Chociaż w 1979 roku Kotor został wpisany na listę UNESCO, to jego zabytki są w większości nieodrestaurowane, a nawet opustoszałe i pozamykane.
Oprócz Czarnogóry, zwiedziliśmy także Albanię, a dokładniej, jedno z jej miast – Szkodrę. Szkodra leży w północno-zachodniej Albanii, położona jest nad rzeką Buna i Jeziorem Szkoderskim. To największy ośrodek gospodarczy i kulturalny w północnej części Albanii. Zwiedzanie Szkodry zaczynamy od wejścia na twierdzę „Rozafa”. Według legendy nazwa twierdzy pochodzi od imienia kobiety Rozafy, którą żywcem zamurowano w murach zamku, aby jego mury nie zawaliły się po raz kolejny. W historii Albanii znana jest przede wszystkim z heroicznej obrony przeciwko Turkom osmańskim w czasie bitwy o Szkodrę w latach 1478-1479. Była także oblegana przez wojska czarnogórskie w czasie I wojny bałkańskiej. Z murów twierdzy można podziwiać całe miasto położone nad pięknym Jeziorem Szkoderskim. Następnym miejscem, w które się udajemy, jest kościół Najświętszej Maryi Panny. Jest to budowla z XV wieku, odbudowana w późniejszym czasie. Podziwiamy w nim rzeźbione obrazy oraz pomnik św. Jana Pawła II.
Kiedy spacerujemy po ulicach Szkodry, w oczy rzuca się ogromny kontrast pomiędzy zniszczonymi, zaniedbanymi, starymi budynkami a właśnie powstającymi nowoczesnymi, luksusowymi hotelami czy drogimi restauracjami i sklepami. Ciekawym zjawiskiem dla nas katolików, jest także niedalekie sąsiedztwo meczetu, cerkwii i kościoła. Wizytę w Szkodrze wieńczymy krótkim pobytem nad Jeziorem Szkoderskim. Duże jezioro o lazurowej barwie, otoczone jest niewielką kamienista plażą, która jest idealnym miejscem na romantyczne spacery. Samo jezioro jest bardzo ciepłe, woda jest o kilka stopni cieplejsza niż w Adriatyku. Jest to idealne miejsce na odpoczynek po dniu wypełnionym zwiedzaniem.
FOTORELACJA(autor zdjęć – Mateusz Herman):
Mateusz Herman