Polska stolica meblarstwa i miasto wielu kultur

0
337
Piotr Psikus

Rozmowa z Piotrem Psikusem – burmistrzem Kępna, laureatem tytułu Lider z powołania, jednym z najdłużej urzędujących burmistrzów w Polsce (od 1990 roku). Z pasją i powołaniem stworzył warunki, by rodzinne miasto mogło się przekształcić w nowoczesny ośrodek z dynamicznie rozwijającym się przemysłem – głównie meblarskim – bogatą ofertą mieszkaniową oraz ambitnymi planami na przyszłość. To wszystko sprawia, że coraz więcej osób z sąsiednich miast, np. z Wrocławia, decyduje się na osiedlenie w Kępnie.

Panie Burmistrzu, należy Pan do nielicznego grona samorządowców w Polsce, którzy pełnią urząd od ponad 30 lat. Kiedy rozpoczął Pan swoją pierwszą kadencję?

15 października 1990 roku, niemal od początku funkcjonowania samorządu terytorialnego w Polsce. Miałem wtedy 29 lat i należałem do grona pięciu najmłodszych burmistrzów w kraju. Pamiętam, że w okresie budowania struktur samorządu praca była tak intensywna, że żona przynosiła kanapki, bo od rana do wieczora zgłębialiśmy tajniki samorządu. W latach 2010–2014 nastąpiła przerwa w pełnieniu funkcji – przez dwa lata zajmowałem stanowisko wiceburmistrza w sąsiedniej gminie, a kolejne dwa lata kierowałem Elektromontażem w Katowicach, jako dyrektor zarządzający.

A jak przebiegała Pańska ścieżka edukacyjna?

Dyplom zdobyłem na Akademii Rolniczej w Poznaniu, a kolejny w Wyższej Szkole Bankowej również w Poznaniu. W 1997 roku zdałem egzamin w Ministerstwie Skarbu Państwa, uzyskując uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Byłem członkiem rad nadzorczych spółek komunalnych i spółek Skarbu Państwa do kwietnia 2024 r. Obroniłem też doktorat na Uniwersytecie Kaliskim, gdzie obecnie wykładam, podobnie jak i w Wyższej Szkole Kadr Menadżerskich w Koninie.

Kępno z lotu ptaka

Czy karierę zawodową rozpoczął Pan jako społecznik?

Nie, zaczynałem w przedsiębiorstwie budowlanym, potem pracowałem jako inspektor w Urzędzie Gminy w Bralinie, a następnie w Urzędzie Miasta w Kępnie. Gdy nowo wybrany burmistrz został po trzech miesiącach odwołany, mój ojciec i wujek, działacze Komitetu Obywatelskiego, namówili mnie do kandydowania, żeby urząd nie trafił w ręce osoby spoza Kępna. W tamtym czasie planowałem założyć własną firmę – mam uprawnienia projektowo-wykonawcze instalacji sanitarnych. Ale lokalne korzenie naszej rodziny przeważyły.

Czyli ma Pan też żyłkę przedsiębiorcy?

Nie ukrywam, że samorząd kępiński dynamicznie się rozwija. Nawet w trudnych latach 2001–2007 bezrobocie nie przekroczyło 9,5%. Większość zakładów przeszła transformację, tylko 2–3 upadły, a ich tereny zostały zagospodarowane. Kępno nazywane jest polską stolicą meblarstwa – działa tu ponad 800 firm z tej branży, zatrudniających setki osób i produkujących na eksport. Największe przedsiębiorstwo osiąga roczne przychody netto rzędu miliarda złotych. Pod względem dochodów na jednego mieszkańca w Powiecie Kępińskim wyprzedzają nas trzy gminy wiejskie, gdzie w latach 90. rolnicy zamienili stodoły na hale produkcyjne. W Kępnie działał oddział Jarocińskiej Fabryki Mebli, która upadła, ale pozostały kadry z doświadczeniem. Ludzie brali kredyty bankowe pod zastaw gruntów i zakładali firmy – tak powstały fortuny. Dziś ich właściciele jeżdżą luksusowymi samochodami i latają helikopterami.

Kępno z lotu ptaka

Kępno to zamożna gmina.

Zdecydowanie – mamy solidnych podatników. Najwyższe dochody na mieszkańca osiąga w naszym regionie sąsiednia Gmina Baranów, licząca 7 tys. osób i skupiająca najwięcej zakładów. Miasto i Gmina Kępno mają ponad 25 tys. mieszkańców, więc przychody rozkładają się szerzej. Rozwija się też handel i przemysł konstrukcji stalowych. Bezrobocie wynosi obecnie 1%. Powiat liczy 56  tys. mieszkańców, dodatkowo przebywa tu 8–12 tys. cudzoziemców. W branży meblarskiej 50% zatrudnionych to obywatele Ukrainy, Mołdawii, Białorusi, Kazachstanu, Kolumbii, Indii i Nepalu. Działa tu jedna z największych agencji pracy w Polsce, z biurami w Bogocie i Dubaju. W żłobkach 1/3 dzieci to dzieci cudzoziemców, w miejskich szkołach podstawowych stanowią one 22%.

Czy dzieci obcokrajowców chcą uczyć się języka polskiego?

Ukraińskie dzieci w większości tak, ale ostatnio przybywa uczniów z Ameryki Południowej – mówią wyłącznie po hiszpańsku, co stanowi istotne wyzwanie dla szkół. Nasze dzieci też na tym korzystają, rozwijając kompetencje językowe. Widać coraz większą integrację – dzieci rozmawiają, kłócą się, nawiązują przyjaźnie. Sam jestem dziadkiem trójki wnucząt. Janek, najstarszy, chodzi do IV klasy i ma czterech ukraińskich kolegów – dobrze się dogadują, bawią razem, choć sprawiają czasem problemy wychowawcze. Zosia, wnuczka, uczęszcza do zerówki, gdzie w grupie są dzieci z Ukrainy i Brazylii.

Dwupoziomowy dworzec kolejowy w Kępnie

Kępno ma wielokulturowe tradycje i ciekawe zabytki.

Najcenniejszym obiektem jest synagoga z 1815 roku, dostępna dla zwiedzających z przewodnikiem. W przeszłości Żydzi stanowili 56% mieszkańców miasta, synagoga była sercem dzielnicy „Kamczadka”. Przez całe lata budynek dewastowano, w czasie okupacji Niemcy urządzili tam ujeżdżalnię koni, a za komunizmu służył jako skład mebli. W 1973 r. gmach spłonął. Jedną z moich pierwszych decyzji jako burmistrza było zabezpieczenie obiektu – zleciłem wykonanie dachu i rynien. W 2007 r. odkupiłem synagogę od gminy żydowskiej za symboliczną złotówkę, z przeznaczeniem na cele kulturalne. Dzięki środkom unijnym udało się ją odnowić. Warto też zobaczyć Kościół św. Marcina z 1911 r. oraz XVIII-wieczny Kościół ewangelicko-augsburski. Gdy św. Marcina był remontowany, msze odbywały się w kościele ewangelickim – zainteresowało to nawet TVP. Odrestaurowaliśmy dwa parki: Starościański, obok zabytkowej Biblioteki im. Marii z Fredrów Hrabiny Szembekowej oraz Park 100-lecia Powrotu Kępna do Macierzy. Rynek w Kępnie jest drugim co do wielkości w Wielkopolsce – zaraz po poznańskim. Tuż przy Ratuszu mieści się Muzeum Ziemi Kępińskiej z kolekcją judaików i dzieł jednego z największych w Polsce kapistów – Tadeusza Piotra Potworowskiego, który mieszkał tu i tworzył po wojnie, a którego imię nosi ta placówka.

Jakie inne formy kultury są dostępne dla mieszkańców?

Latem na kępińskim rynku odbywa się cykl koncertów organizowanych przez Kępiński Ośrodek Kultury i Urząd Miasta od świąt majowych aż do wrześniowego Festiwalu Trzech Kultur, poprzedzonego m.in. „Muzycznymi piątkami” i Dożynkami. Od 2017 r. odbyło się osiem edycji Festiwalu, z udziałem m.in. solistów Filharmonii Nowojorskiej, Bester Quartet – zespołu wirtuozów muzyki klezmerskiej z Krakowa, światowego lidera tego gatunku, Darek Maleo Malejonek, Edyta Geppert, Kuba Badach, Stanisław Soyka, Anna Maria Jopek & KROKE, Grzegorz Turnau, Wojciech Waglewski. W Synagodze działa Centrum Aktywizacji Kulturalnej – odbywają się tam zajęcia dla różnych grup wiekowych i wydarzenia artystyczne. Osobiście nadzoruję jego działalność – zależy mi, by był to elitarny ośrodek kultury wysokiej. Mamy też kino, a teatr, opera czy filharmonia dostępne są w oddalonym o 76 km Wrocławiu.

Skwer przy ul. Spółdzielczej

Z jakich osiągnięć jest Pan najbardziej dumny?

Dysponujemy w Kępnie nowoczesną infrastrukturą sportową i rekreacyjną: krytą pływalnią Quarium, pełnowymiarową halą sportową oraz boiskiem piłkarskim z naturalną i sztuczną nawierzchnią. Część obiektów posiada oświetlenie, dzięki czemu wydarzenia mogą się odbywać również w godzinach wieczornych. W mieście funkcjonują Kino, Muzeum oraz Biblioteka Samorządowa. Dobrze działa Kępiński Ośrodek Kultury. Nasi Seniorzy mają do dyspozycji własny obiekt – Klubu Seniora.

Klub Seniora i Centrum Wsparcia Opiekunów

Dbamy o środowisko. Zrewitalizowaliśmy dwa parki – Miejski i Starościański – w których odbywają się różnego rodzaju wydarzenia kulturalne. Mieszkańcy korzystają również ze skwerów spacerowych oraz kilku profesjonalnych placów zabaw dla dzieci i młodzieży w różnych grupach wiekowych.

Miasto i Gmina Kępno są w pełni zwodociągowane i skanalizowane, a na terenie jednej z wsi funkcjonuje sieć gazowa. Spółka Wodociągi Kępińskie działa nieprzerwanie od 1997 roku, systematycznie realizując inwestycje oraz modernizując istniejące stacje uzdatniania wody i sieci wodno-kanalizacyjne. Jako pierwsza w Polsce podpisała umowę pożyczki z Bankiem Gospodarstwa Krajowego w ramach programu KPO. W części miasta dostępna jest także sieć cieplna. Realizujemy inwestycje oświatowe oraz rozwijamy budownictwo komunalne. Jesteśmy największym udziałowcem spółki zajmującej się zagospodarowaniem odpadów.

Dbamy o bezpieczeństwo mieszkańców – w Kępnie działa Straż Miejska, monitoring miejski obejmuje 56 kamer, a działalność Policji i Straży Pożarnej jest przez nas dofinansowywana. Od 2018 roku w Gminie Kępno obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu w godz. 22.00– 06.00, co również wpływa na poprawę bezpieczeństwa. Postawiłem na ekologię – realizujemy lokalny program „Kępno wolne od smogu”, w ramach którego likwidujemy piece węglowe.

Gmina nie ma kredytów, jedynie pożyczki i obligacje, a zadłużenie utrzymuje się na bezpiecznym poziomie 20%. Co roku generujemy nadwyżki i inwestujemy. Jako jeden z pierwszych burmistrzów w Polsce wdrożyłem program mieszkań z opcją dojścia do własności – czynsz i rata są tak skonstruowane, że nie obciążają domowego budżetu. Budujemy kolejne bloki: 24 i 36 mieszkań. Konkurujemy z deweloperami, oferując niższe stawki. Skupiłem się na zapewnieniu nowoczesnej infrastruktury, by zatrzymać mieszkańców i przyciągnąć nowych.

A jak wygląda edukacja?

Każde dziecko bez problemu znajdzie miejsce w żłobku czy przedszkolu – mamy pięć przedszkoli samorządowych, jedno prywatne i jeden żłobek. Na terenie gminy działa 9 szkół podstawowych i 3 szkoły ponadpodstawowe. Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 2 kształci tapicerów na potrzeby lokalnego przemysłu meblarskiego – zapotrzebowanie jest tak duże, że kiedyś przedsiębiorcy proponowali finansowanie dodatkowych klas. Tapicerzy zarabiają tu od 8–9 tys. miesięcznie. Jeśli chodzi o studia, to moje pokolenie wybierało Poznań, dziś młodzież preferuje Wrocław. Dzięki położeniu na styku kilku województw, dostępne są też inne ośrodki akademickie: Kalisz (63 km), Opole (88 km), Łódź (128 km) i Katowice (145 km).

Gdzie mieszkańcy mogą aktywnie spędzać wolny czas?

Jak na niewielkie miasto, oferta sportowo-rekreacyjna i kulturalna – o której wspominałem – jest naprawdę szeroka. Uzupełniają ją istniejące ścieżki rowerowe oraz planowane lodowisko. Warto podkreślić, że Centrum Synagoga doskonale sprawdza się również jako sala koncertowa.

Piotr Psikus

A jak odpoczywa Pan Burmistrz?

Bardzo lubię pływać, spacerować, jeździć na rowerze, jeździć na nartach. Często korzystam z bliskości Wrocławia, by wybrać się do teatru lub na spektakl operowy. Z przyjemnością uczestniczę w wernisażach malarskich – cenię sobie kontakt ze sztuką.

Jakie są dalsze plany rozwoju miasta?

Pracujemy nad nowym planem zagospodarowywania przestrzennego. Na gruntach między drogami S8 i S11 powstają nowe inwestycje i miejsca pracy – Leroy Merlin szuka obecnie 100 pracowników. Gmina posiada siedem spółek komunalnych. Największym planowanym przedsięwzięciem jest budowa elektrociepłowni, która będzie przetwarzać odpady na energię cieplną i elektryczną na potrzeby mieszkańców i spółek. Samorząd terytorialny to wielowymiarowy organizm. Podejmując decyzje, staramy się równoważyć rozwój gospodarki komunalnej ze sferą rekreacyjną. Nie jest to zadanie proste, ale konsekwentnie dążymy do tego, by wyprzedzać swoje czasy.

Życzymy powodzenia w realizacji planów i gratulujemy wszystkich dotychczasowych sukcesów.

Dziękuję.

Dorota Kolano

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj