Ambitne wyzwania Szczecina
Piotr Krzystek, prezydent Szczecina już od trzech kadencji, dokładnie słucha, czego oczekują od niego wyborcy. Sprawnie zarządza Miastem dzięki ogromnemu zaangażowaniu oraz bogatemu doświadczeniu zawodowemu, m.in. jako przedsiębiorca oraz działacz społeczny. Został uhonorowany nominacją do tytułu: Lider z powołania
Zupełnie nowe miasto
– Siła Szczecina dziś buduje się w oparciu o małe i średnie firmy, które działają bardzo dynamicznie. Potrafią zdobywać rynki również poza Polską – zauważa Piotr Krzystek, prezydent Szczecina
W czasach PRL, to portowe miasto było stoczniową monokulturą. Zmiany polityczno-ekonomiczne z 1989 roku postawiły przed władzami Szczecina całkowicie nowe wyzwania. Prezydentem miasta od 2006 roku jest Piotr Krzystek. Po upadku stoczni, powoli zaczęły powstawać zupełnie nowe podmioty gospodarcze. Na jej terenie działa – już z sukcesem – firma Autocomp Management (założona przez grupę pracowników Politechniki Szczecińskiej) produkująca symulatory dla niemieckich czołgów Leopard.
Trzeba rządzić dużym wojewódzkim ośrodkiem, współpracując z ponad tysiącem ludzi. Każdy aspekt życia codziennego mieszkańców jest dla prezydenta istotny. Od spraw prestiżowych, ważnych dla wizerunku miasta, poprzez problemy oświaty, kultury fizycznej, edukacji, mieszkalnictwa, aż po pomoc społeczną. – Jesteśmy pierwszym miastem w Polsce, które zastosowało wariant wsparcia dla rodzin: „od drugiego dziecka” – przypomina nam z dumą w głosie gospodarz Szczecina.
Miasto dopłaca 500 złotych matkom posyłającym dzieci do prywatnych żłobków. Ta pomoc skierowana jest przede wszystkim dla kobiet, które nie chcą stracić pracy. Warto wspomnieć o kolejnej cennej inicjatywie. Przygotowano sieć dziennych domów pomocy dla osób dotkniętych różnymi chorobami. Rodziny tych pacjentów mogą w tym czasie szukać lepiej płatnej pracy i nie są przykute do całodobowej opieki nad swoimi bliskimi.
Z innych działań prospołecznych można np. wymienić wprowadzenie przeznaczonego dla mieszkańców znajdujących się w trudnym położeniu materialnym, systemu oddłużania zaległości czynszowych (tzw. klucz umorzeniowy dla najemców lokali komunalnych).
Samorząd powołuje instytucje służące stymulacji gospodarczej koniunktury w regionie. Powstał inkubator przedsiębiorczości dla firm z branży IT – Technopark Pomerania. Powołano do życia specjalny fundusz powierniczy – Agencję Rozwoju Metropolii Szczecińskiej – jej zadaniem jest wdrażanie pomocy finansowej nowym firmom zakładanym w mieście, gdzie wcześniej wiele państwowych zakładów pracy, po prostu, przestało istnieć.
Dzięki środkom unijnym rozwiązano problemy z czystością ścieków, zainwestowano w nowoczesny tabor publicznej komunikacji (autobusy Solaris) i polepszono jakość gminnych dróg. Prezydent podkreśla, iż rozwój inwestycji w mieście nakręca tempo lokalnej koniunktury gospodarczej. Trzeba wiedzieć, że wyborcy surowo oceniają dorobek włodarzy gminy w każdych następnych wyborach. Samorządowcy stoją więc przed ogromną odpowiedzialnością, w chwili gdy podejmują kluczowe decyzje dla przyszłości miasta. – Ważna jest m.in. umiejętność strategicznego, globalnego spojrzenia na pewne problemy. Trzeba mieć pewną pasję do miasta – przyznaje prezydent Szczecina.
Piotr Krzystek od początku prezydentury, konsekwentnie realizuje wizję rozwoju nadwodnej metropolii, Szczecin Floating Garden 2050, wizję proekologicznego miasta zwróconego w stronę wody – nowoczesnej metropolii, która nie musi przytłaczać. Z niej wynikają kolejne pomysły na zagospodarowanie nadwodnych terenów w centrum Szczecina. Na jednej z wysp znajduje się urokliwa marina. Nic tak nie uszlachetnia wizerunku miasta, jak uruchomienie pięknej przystani dla prywatnych jachtów. Ogłoszono także międzynarodowy konkurs na projekt (‘Łasztownia. Nowe Serce miasta’) tego niezwykłego miejsca. W tym momencie trzeba przypomnieć o olbrzymim, międzynarodowym sukcesie wizerunkowym ostatnich lat. Szczecin może się pochwalić niezwykłym obiektem. Budynek filharmonii został w 2015 roku wyróżniony specjalną nagrodą Miesa Van der Rohe (wśród ponad 460 miast w Europie), za swoje ponadprzeciętne walory architektoniczne. To obiekt przeznaczony także do użytku całkowicie komercyjnego, który rozsławia miasto na cały świat swoim odważnym, nowoczesnym projektem. Szczecin współpracuje bardzo intensywnie z miastami partnerskimi w Niemczech (Rostock, Greifswald) i w Szwecji (Malmoe). Do granicy zachodniej jest zaledwie piętnaście kilometrów, a za nią, autostrada prowadzi do „pobliskiego” Berlina. Sąsiedzi zza Odry chętnie wydają pieniądze w Polsce. Przyjeżdżają się leczyć, korzystają z restauracji, usług kosmetycznych, naprawiają samochody, a ceny lokalne są konkurencyjne w stosunku do rynku niemieckiego. Bywa, że w poszczególne weekendy do miasta przyjeżdża 20 tysięcy Niemców.
Innowacyjna edukacja
Szczecin jest miastem akademickim. Uniwersytet, Politechnika, Akademia Morska, Medyczna, Sztuk Pięknych – muszą twórczo współpracować z miastem. Wciąż poszukiwani są inżynierowie, specjaliści niezbędni we wciąż powstających nowych zawodach i firmach na lokalnym, konkurencyjnym rynku. Prezydent jest szczególnie dumny z niezwykłych osiągnięć XIII Liceum Ogólnokształcącego, które ma wśród swoich absolwentów imponującą liczbę laureatów ogólnopolskich olimpiad. Jest jedną z najlepszych szkół średnich w Polsce. Wielokrotnie zajmowała pierwsze miejsce w rankingach mierzących poziom nauczania. Doskonale kształci się tutaj chemików, fizyków oraz, co ważne, matematyków – przyszłych specjalistów m.in. z branży IT.
Jeden z najciekawszych pedagogów – prof. Marek Golka z Radomia przyjechał specjalnie do szczecińskiej placówki, żeby podwyższyć, jakość kształcenia z fizyki. Od samych podstaw zbudował tu zupełnie nowe laboratorium. Jeden z jego uczniów wygrał ogólnopolską olimpiadę z fizyki i weźmie udział w światowym finale w Brazylii. Wyniki testów z rozszerzonego egzaminu z matematyki wśród szczecińskich uczniów sięgają 90% (a średnia krajowa wynosi zaledwie 30%). W związku z tym budującym faktem, Piotr Krzystek dzieli się z nami swoimi nowymi pomysłami na zaktywizowanie tutejszego rynku pracy: – Uruchomiliśmy program modernizacji burs oraz internatów funkcjonujących przy szkołach średnich. Wyznaczyliśmy lokalizacje dla 2000 uczniów, żeby zachęcić młodzież mieszkającą poza granicami miasta do przyjazdu na dłużej – zauważa prezydent.
Na bieżąco realizowane są także programy stypendialne dla najzdolniejszych studentów
i doktorantów. Każdy z nich otrzymuje minimum tysiąc złotych miesięcznie. Ale w mieście nie zapomina się także o sportowych i naukowych ambicjach dzieci i młodzieży. Właśnie czeka na realizację innowacyjny projekt dostosowany właśnie do ich zainteresowań.
– Powstanie Fabryka Wody – nowoczesny aquapark nastawiony na edukację. Chcemy tam prowadzić lekcje, żeby dzieci, poprzez zabawę zdobywały pewne umiejętności, zachęcały się przez to, do zainteresowania później – fizyką, chemią, biologią – opowiada Piotr Krzystek. Gospodarz miasta doskonale wie, że od stopnia wykształcenia jego młodych mieszkańców zależy bogactwo całego regionu Zachodniego Pomorza. To przecież od nich będzie zależał poziom innowacyjności przyszłych firm na błyskawicznie zmieniającym się rynku usług (np. w informatyce i handlu). A konkurencja zza Odry przecież nie śpi. Tam również funkcjonują prężnie rozwijające się ośrodki akademickie.
pełn– Poziom edukacji wyższej jest szalenie istotny. Cieszę się, że Szczecin dysponuje pełnym pakietem uczelni – podsumowuje prezydent Szczecina. Z wykształcenia sam jest prawnikiem, więc wie, że droga od studenta do poważnego sędziego trwa przez długie lata nabywania żmudnego doświadczenia w pracy z innymi ludźmi. Jest naturalnym, wiecznym optymistą. Warto wspomnieć, że Szczecin to jedyny ośrodek w Polsce, który może z dumą mówić o udziale aż ośmiu swoich klubów sportowych w centralnych ligowych rozrywkach. Nie zapominajmy o dzieciach. Ponad trzy tysiące młodych zawodników uczestniczy w zajęciach sportowych organizowanych przez lokalne kluby. Na tym jeszcze nie koniec. Powstało ponad 20 Orlików. A miasto dofinansowuje projekty tutejszych prywatnych, społecznych organizatorów, jeżeli tylko oni sami – wcześniej zdołają zebrać ponad 50% środków własnych, potrzebnych na zrealizowanie konkretnej sportowej imprezy.
Otwartość na innych ludzi
Szczecinem nie sposób rządzić w pojedynkę. Prawdziwy lider musi perfekcyjnie zaplanować sobie rozkład zajęć i obowiązków w ciągu poszczególnych dni, tygodni, miesięcy, a nawet lat bieżącej kadencji. Myślenie w kategoriach dekad jest istotnym czynnikiem, niezbędnym w skutecznym sprawowaniu władzy. Piotr Krzystek piastuje swoje stanowisko od dziesięciu lat (przedtem sprawował również funkcję wiceprezydenta), a ma przecież wcześniejsze doświadczenie w pracy w Urzędzie Wojewódzkim jako dyrektor generalny, stąd nieobca jest mu perspektywa planowania rozwoju regionu w wymiarze nadchodzących dziesięcioleci. Na pytanie o uniwersalną regułę sprawnego nadzorowania ludzi powierzonych mu w pracy samorządowej, odpowiada: – Ważna jest umiejętność współpracy z innymi. To dla mnie szalenie istotne. Zawsze szukam osób, które mają doświadczenie i potrafią zderzyć się bezpośrednio z trudnościami, problemami, które nas bez przerwy w pracy zaskakują.
To jedna strona medalu. Drugą – stanowią sprawy związane z dopinaniem budżetu Szczecina. A potrzeby są tu ogromne. – Trzeba mieć niezbędne umiejętności związane z zarządzaniem finansami – twierdzi prezydent Piotr Krzystek. Dwanaście największych miast powołało Fundację Unii Metropolii. Stanowi ona przestrzeń do wymiany poglądów, zdobywania cennych doświadczeń, często też jest się miejscem, w którym rządowi można zademonstrować pewne rozwiązania. Piotr Krzystek pełni w tej instytucji stanowisko sekretarza.
Piotr Krzystek prywatnie
Prezydent Szczecina jest niezwykle dumny ze swej roli ojca trójki dzieci i męża. – Rodzina jest dla mnie bardzo ważna, bo nie można całej swojej energii inwestować tylko w rozwój zawodowy.
Urodził się, wychował, wykształcił tu – w ukochanym Szczecinie. To dzięki swoim dzieciom dobrze wie, jakie są największe wady i zalety systemu kształcenia w mieście. Nigdy nie izoluje się przed obywatelami – szczególnie podczas krótkich prywatnych chwil, które przecież powinny należeć tylko dla niego. Dynamicznie spędza wolny czas i uważnie obserwuje najbliższe otoczenie. Każda, nawet najdrobniejsza sprawa nie uchodzi jego uwadze. Jego pasje sportowe, turystyczne, rekreacyjne przekładają się na późniejszą wizję otwartego i atrakcyjnego miasta, w którym szczęśliwie się żyje i pracuje. Trzeba być blisko z ludźmi, żeby zrozumieć ich prawdziwe potrzeby.
W wolnym czasie chętnie korzysta z uroków okolicy, w której mieszka: żegluje, nurkuje i grywa w tenisa. Często powtarza, że realizowanie swoich prywatnych pasji inspiruje go do twórczej pracy na rzecz Szczecina.
Wyzwania
Po pierwsze: potrzebna jest całkowita zmiana mentalności urzędników wszystkich szczebli – od samorządowego aż po ministerialne teki, właścicieli firm – od najdrobniejszych – po szefów koncernów, aż na zarządach korporacji – kończąc. – Kiedyś można było robić coś, czego się nie lubi, teraz tak funkcjonować w społeczeństwie już nie sposób. Nie można udawać pasji. Praca albo nas pochłonie bez reszty – albo, po prostu, nie ma sensu ją wykonywać bez jakiegokolwiek osobistego zaangażowania.
Po drugie: ciągły, nieustanny rozwój ekonomiczny miasta i całego regionu Pomorza Zachodniego. Okazja dziejowa jest wprost wymarzona – bliskie sąsiedztwo ogromnego sąsiada, przy stale otwartych granicach – daje miastu niepowtarzalną szansę na wzmocnienie swojej roli gospodarczej w całej Polsce. Porty na całym świecie są bogatymi ośrodkami wymiany towarów i usług. Miejscami, w których przecinają się szlaki wielkiego biznesu i kultury. Szczecin ma szanse sprostać takiemu ambitnemu wyzwaniu.
Włodarz miasta doskonale wie, że dla rozwoju miasta najistotniejszą sprawą jest funkcjonowanie w przewidywalnej politycznie i gospodarczo przyszłości. Gdy patrzy z własnej perspektywy zawodowej – wieloletniego sprawowania funkcji prezydenta Szczecina, doskonale zdaje sobie sprawę z faktu dynamicznego, cywilizacyjnego rozwoju Polski w ostatnim ćwierćwieczu. To niewątpliwe osiągnięcie jest przede wszystkim zasługą ogromnej pracy krajowych samorządowców. – To właśnie gminy, w XXI wieku, będą lokomotywą dalszego rozwoju gospodarczego naszej ojczyzny – podsumowuje prezydent Piotr Krzystek.
Paweł Hohmann
Beata Sekuła