Trudno powiedzieć co się stało z naszą reprezentacją. Spętane nogi, strach przed przeciwnikiem, a może stres… Czas na rozliczenia przyjdzie po kolejnym meczu, który rzec można, jak zawsze jest meczem o wszystko. My kibice nie mamy sobie nic do zarzucenia. Daliśmy z siebie wszystko. W naszych domach i w strefach kibica głośno i donośnie brzmiało Polska Dawaj! Tym czasem, wierzymy i czekamy na wyjście z grupy polskiej reprezentacji. Jeszcze raz Go Poland!