Produkty prozdrowotne oraz naturalne kosmetyki, których receptury oparte są o doświadczenia medycyny Dalekiego Wschodu to pomysł na biznes wielkiej już dziś korporacji TianDe, która działa w 32 krajach i skupia wokół siebie miliony klientów i fanów zarazem. Są one dystrybuowane m.in. przez oddział TianDe Tychy, zarządzany przez Agnieszkę Strzelczyk. Firma ta została nagrodzona tytułem The Best & More nie tylko za najwyższą jakość preparatów, ale także za udzielanie wsparcia potrzebującym.
Dla mnie zarabianie pieniędzy nigdy nie było celem samym w sobie – mówi Agnieszka Strzelczyk, właścicielka TianDe Tychy. – Dlatego od początku przygody z tym biznesem, zawsze stawiałam na budowanie własnej marki, nawet jeśli tak jak w przypadku TianDe, wielkiej korporacji, moja działalność rozwijała się pod jakimś międzynarodowym szyldem. Ktoś powie, że to przecież zwykły handel, trzeba sprowadzić i sprzedać, ot cała filozofia i nie ma co budować wokół tego poważnych teorii. Moim zdaniem, nic bardziej błędnego. Najważniejsze jest traktowanie klientów jak partnerów, niesprzedawanie im wszystkiego według listy alfabetycznej, lecz staranne dobieranie produktów specjalnie dla nich. Takich jakich rzeczywiście potrzebują i takich, które konkretnie dla nich są najlepsze. Wymaga to poświecenia czasu, poznania klienta i dopiero na tej podstawie proponowania odpowiednich preparatów. Kto kupi dziesięć rzeczy i zawiedzie się na ośmiu z nich, bo po prostu są dla niego nieodpowiednie, nigdy nie wróci po następne. Ten, który zdecyduje się na trzy i wszystkie się sprawdzą, zamówi kolejne. Taka strategia jest o wiele lepsza, bo zakłada długofalową współpracę, nie zaś jednorazową, choć może czasem większą sprzedaż.
Produkty ekologiczne międzynarodowej Korporacji TianDe nie leżą „w milczeniu” na półce sklepowej, a są sprzedawane poprzez system sprzedaży bezpośredniej.
W przypadku oferty TianDe ważna jest więc także dogłębna jej znajomość, bo wybierać jest z czego. Dziś korporacja dostarcza na rynek ponad 700 produktów i stale rozwija kolejne serie, począwszy od kosmetyków po suplementy diety. W ciągu trzynastu lat istnienia firma z Rosji, której pierwsze wytwórnie budowano w dalekich górach Ałtaj, weszła na wiele rynków wschodniej i środkowej Europy, stając się na nich ważnym graczem. A plany są jeszcze bardziej rozbudowane, bo recenzje preparatów, których wytwarzanie oparte jest o liczne certyfikaty jakości ISO i GMP, wszędzie potwierdzają ich skuteczność.
– Współpraca z taką firmą jak TianDe wymaga od partnerów dużego zaangażowania – opowiada Agnieszka Strzelczyk. – Z zewnątrz, prowadzenie takiej działalności jak moja wygląda zupełnie inaczej niż postrzega ją korporacja. My rozwijamy własne biznesy, ale budujemy i organizujemy całą sieć sprzedaży. To o wiele większa odpowiedzialność, dlatego choć działamy w swoich firmach, to także funkcjonujemy i zajmujemy stanowiska w samej korporacji. Budujemy plany na kilkadziesiąt lat naprzód i ważne jest również dla nas, jak będzie wyglądała nasza planeta za 100 lub nawet 200 lat. Troszcząc się o przyszłość, aktywnie wprowadzamy do asortymentu produkty ekologiczne. Pozwala to na stworzenie odpowiedzialności ekologicznej kupujących.
Produkty ekologiczne międzynarodowej Korporacji TianDe nie leżą „w milczeniu” na półce sklepowej, a są sprzedawane poprzez system sprzedaży bezpośredniej. Ten sposób promocji ma szczególny sens społeczny. To właśnie dzięki osobistym kontaktom, MLM pozwala zaoferować końcowemu konsumentowi nie tylko produkt bezpieczny dla zdrowia i środowiska, ale również przekazać mu ważne informacje. TianDe Tychy to firma, która zawsze stara się być w czołówce, nie tylko w biznesie. Zresztą cała korporacja chętnie angażuje się w akcje społeczne, takie choćby jak „Las TianDe”, proekologiczne przedsięwzięcie rozpoczęte rok temu od posadzenia ok 2000 drzew w Górach Stołowych, przy współudziale i w porozumieniu z dyrekcją oraz pracownikami tamtejszego Parku Narodowego. Na tę akcję TianDe zaprosiło partnerów, którzy zjechali z całego kraju i z zagranicy. Nie mogło tam zabraknąć także firmy Tiande Tychy, która w eventach organizowanych w szczytnych celach nigdy nie odmawia wsparcia. Nagroda The Best and More trafia do niej właśnie dlatego.Każdy sprzedany produkt z serii „EcoSphere „ daje życie jednemu nowemu drzewu. Od 2013 roku Korporacja przeznacza środki ze sprzedaży produktów ekologicznych na zazielenianie planety. Przez ten czas w ramach projektu „Las TianDe” na terenie Rosji i Kazachstanu, dzięki wysiłkom dystrybutorów i partnerów Korporacji, posadzono już ponad 300 000 drzew iglastych. Jest to 75 hektarów lasu, który może zapewnić tlen dla miasta, w którym żyje 1,5 mln mieszkańców. W czerwcu 2015 roku w „Lesie TianDe” rosło już co najmniej milion drzew. Lasy będą sadzone również na terenie Europy. W 2014 roku projekty ekologiczne TianDe zyskały uznanie Międzynarodowego Ruchu Ekologicznego Terra Viva („Żywa Planeta”), którego przewodniczącym jest Członek Izby Społecznej Federacji Rosyjskiej, Zastępca Przewodniczącego Komisji ds. kultury, sztuki, twórczości i dziedzictwa kulturowo-historycznego, Rosyjskiej Akademii Nauk Przyrodniczych, doktor habilitowany nauk biologicznych – profesor N.N. Drozdow.
Agnieszka Strzelczyk w szybkim tempie ze zwykłego partnera stała się menedżerem TianDe, a potem dyrektorem większego obszaru. Oznacza to oczywiście wyższe zarobki, ale także mnóstwo poświęconego czasu. A jednak to zaangażowanie nie przeszkadza jej w podejmowaniu społecznych wyzwań.
– Rzeczywiście, TianDe Tychy pod moim kierownictwem nie stroni od uczestnictwa w rozmaitych projektach pomocowych – potwierdza właścicielka. – To nie tylko zbiórki dla potrzebujących, wspieranie domów dziecka, wydarzeń sportowych, ale także poszukiwanie środków na operacje zagraniczne, organizowanie konsultacji lekarskich, również ze specjalistami w innych krajach. Część tych akcji pokazujemy na firmowym Facebooku, licząc na pomoc naszych klientów. Nie chwalimy się, ale chcemy, by nasi partnerzy wiedzieli, że nam nie jest wszystko jedno, że nie przechodzimy obojętnie. Taki moim zdaniem powinien być biznes. Musi się umieć dzielić. Nie zawsze chodzi o pieniądze. Po prostu biznes, który lubi ludzi. •
Aneta Wójcik