Lokal, który dodaje skrzydeł

0
3814

Klimat, dobra muzyka i wyjątkowy smak

 

Skrzydlaty Byk to klimatyczny lokal położony w centrum Zabrza, w którym można nie tylko zjeść pyszne burgery, ale również spotkać się z przyjaciółmi przy dobrej muzyce.

DSC01054Pomysł na własny lokal od dawna chodził mi po głowie. Miejsce, w którym będzie można dobrze zjeść, miło spędzić czas, zaprosić znajomych, spotkać się. W myślach jawił się obraz takiego pubu w angielskim stylu, z panującym lekkim półmrokiem, z klimatyczną muzyką w tle i solonymi orzeszkami porozstawianymi na stołach. Wiadomo, nie ta strefa czasowa i to nie Londyn, ale na pewno dało to początek wizji przyszłego lokalu – zaczyna swoją opowieść właściciel Skrzydlatego Byka w Zabrzu. Wziął sprawy w swoje ręce. – Długo zastanawialiśmy się z żoną, co to ma być za lokal, co chcemy zaproponować swoim gościom. Jako, że Slow Foody z burgerami na dobre zaczynają gościć w polskich miastach, a w Zabrzu takiego miejsca jeszcze nie było, wybór był jasny. Od początku wiedzieliśmy, że lokal będzie inny niż wszystkie i nic nie będzie takie jak wszędzie. Zaczęliśmy od nazwy – „Skrzydlaty Byk”. Płynie w nas bycza krew, burgery to 100% wołowina, a skrzydła – no cóż dostaje ich każdy, kto tylko raz u nas zagości. – śmieje się.

Menu miało być proste i smaczne, a serwowane dania takie, jakimi sami chcieliby być częstowani. Znajdziemy tu burgery w 11 odsłonach, grillowane żeberka na słodko lub ostro, skrzydełka z kurczaka oraz kilka przystawek. Co miesiąc niespodzianką dla gości jest burger miesiąca. Nie zapomniano również o wegetarianach, którzy też znajdą coś dla siebie. Gość ma możliwość wyboru wielkości burgera (100g lub 200g soczystej wołowiny), stopnia wysmażenia mięsa oraz rodzaju i wielkości pieczywa.

 

DSC01125

Przyjazna i nietuzinkowa atmosfera

Lokal zaprasza codziennie od godziny 11 i czynny jest aż do wyjścia ostatniego gościa. Panuje tu specyficzny klimat i wszyscy goście są mile widziani. Trafiają tu rodziny z dziećmi, czasem trzypokoleniowe, miłośnicy zdrowego odżywiania, rowerzyści, a nawet motocykliści w „skórach”, którzy po prostu lubią dobrze zjeść. – Założyliśmy, że muzyka i serwowane przez nas dania muszą tak wpływać na naszych gości, że po wyjściu stąd będą czuć się nie tylko syci, ale i zadowoleni. – mówi pan Krzysztof.

DSC01224

Prowadzenie lokalu stało się dla jego właściciela i całej ekipy prawdziwą pasją, najważniejszy okazał się kontakt z odwiedzającymi go ludźmi, rozmowy z nimi. To oni mobilizują do tego, żeby co dzień rano, na czas dowieźć świeże mięso i pozostałe produkty. – To daje nam takiego kopa i świetnie na nas wpływa. To kręci – szczerze podsumowuje właściciel Skrzydlatego Byka.

DSC01177

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj