Władysław Grochowski – prezes i założyciel Arche Sp. z o.o., jednej z największych firm developerskich w Polsce – uzyskał nominację do tytułu Lidera z powołania za wybitne osiągnięcia w dziedzinie zarządzania w różnych obszarach oraz szeroką działalność społeczną.
Rozwój osobisty i zawodowy
– Uważam, że z pewnymi cechami lidera można się urodzić, pozostałe trzeba rozwijać całe życie – zauważa Władysław Grochowski, prezes Grupy Arche. Po ukończeniu Liceum Plastycznego w Lublinie, podjął studia na wydziale operatorskim w Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi. Następnie przez wiele lat zajmował się własnym gospodarstwem rolnym. W latach 1990-1997 pełnił, pro bono, funkcję Wójta Gminy Trzebieszów w województwie lubelskim. Do dziś cieszy się szacunkiem tamtej społeczności. Kiedy w 1991 roku założył firmę developerską, nie przypuszczał, że osiągnie ona taki sukces na rynku.
Arche Grupa wybudowała ponad 8000 domów i mieszkań. W najnowszej ofercie sprzedaży znalazły się apartamenty w tak prestiżowych lokalizacjach, jak Ursynów czy Piaseczno pod Warszawą, a także mieszkania i lofty na osiedlu Tobaco oraz ciekawa inwestycja Matejki w Łodzi. Do najlepszych zalicza się Osiedle Albatrosów na Ursynowie i Osiedle Woronicza w Warszawie.
Arche Grupa to nie tylko domy i mieszkania, to również hotele i bogata oferta mebli dostępnych dla każdego. To, co wyróżnia projekty tej firmy to zagospodarowywanie obiektów zabytkowych. Architekci i projektanci zatrudnieni w Arche w niewielkim tylko stopniu zmieniają sam obiekt, szanując ducha epoki, która przeminęła. Znakiem rozpoznawczym Arche są: Pałac i Folwark w Łochowie, Hotel Koszary w Górze Kalwarii, Hotel Tobaco w Łodzi, który otrzymał nagrodę ‘European Property Awards – Best Hotel interior Europe’, Zamek Biskupi w Janowie Podlaskim, który otrzymał w 2018 r. Laur konserwatorski za odrestaurowanie oficyn zamkowych, Hotele Puławska Residence i Poloneza w Warszawie, Hotel Arche w Siedlcach i Częstochowie oraz restauracje „Kuchnia za ścianą”, które otrzymały nagrodę ‘Food Business Awards 2015’.
Firma Arche to lider na rynku deweloperskim. Budowana i rozwijana od lat cały czas podejmuje nowe, często trudne wyzwania. Jej głównym mottem jest hasło „łączymy sprzeczności, ufamy wszystkim, zmieniamy siebie”.
Jej właściciel nadal się dokształca, poszerzając wiedzę na temat metod efektywnego zarządzania. Szczególnie interesuje się stworzonym przez Frederica Laloux „turkusowym zarządzaniem”, w ramach którego nie istnieje typowy model szefa, a pracownik sam przed sobą rozlicza się ze swoich obowiązków. Dla Pana Władysława idealny pracownik to taki, któremu „chce się chcieć”, który popełnia błędy, ale wyciąga z nich wnioski na przyszłość, pracuje rzetelnie, lubi to, co robi i buduje wizerunek firmy.
Władysław Grochowski, budząc się rano, jest wdzięczny za wszystko co ma, nigdy nie podąża jednym określonym szlakiem, „poddaje się w pełni temu, co przynosi dzień”. – Nie mógłbym żyć w kieracie, gdzie każdego dnia musiałbym robić to samo – przyznaje. – Hołduje mottu: „pracuj dla przyjemności” i „nie martw się na zapas”. Niepowodzenia traktuje jak lekcje, nie przejmuje się nimi nadmiernie. Nie boi się finansowego upadku. Szanuje i ufa wszystkim bez wyjątku. Jest dumny z firmy Arche, której jest założycielem i z ludzi, z którymi pracuje, bo jak sam mówi – wzajemnie się uzupełniają.
Prywatnie i społecznie
Od 1978 r. jest mężem Leny Grochowskiej – malarki, założycielki fundacji, która za pośrednictwem i w ramach programu repatriacji, sprowadza do Polski rodziny z Kazachstanu, a następnie pomaga im rozpocząć nowe życie w naszym kraju. Prezes Grochowski jest dumny, że mógł pomóc ponad 15 rodzinom w zakwaterowaniu, znalezieniu pracy, a także objąć pomocą psychologa osoby i rodziny, które miały problem z zaaklimatyzowaniem się. Również w decydującym stopniu wsparł budowę szkoły w Bousso w Czadzie, jednym z najbiedniejszych krajów świata.
Ponadto organizuje konferencje i plenery, na które zaprasza osoby z zespołem Downa, szerząc w ten sposób idee, że ludzie ci są tak samo wrażliwi, uzdolnieni, inteligentni, zdolni kochać i być kochanymi. Przełamuje bariery, uwrażliwia na osoby dotknięte niepełnosprawnością. Jest ojcem dwóch synów Marcina i Wojciecha.
Pan Władysław wolny czas spędza pracując w swoim gospodarstwie. Lubi także zaszyć się w głuszy, podziwiając swoją hodowlę danieli. – Jestem szczęściarzem, ponieważ udaje mi się spełniać własne marzenia i robić w życiu to, co lubię – podsumowuje.
Dominika Mal
Beata Sekuła
