Człowiek, organizacja i zarządzanie oraz dzielenie się wiedzą
Zdobywanie wiedzy i kompetencji
Ewa Weber ukończyła studia na Wydziale Ekonomii Akademii Ekonomicznej w Katowicach, gdyż chciała zdobyć wiedzę na temat zarządzania oraz możliwości optymalizacji różnego rodzaju procesów w organizacjach gospodarczych. Natomiast później życie zawodowe i odmienne pasje zaczęły ją kierować w inną stronę – samorządu dlatego uzupełniła wykształcenie na studiach podyplomowych o kierunkach administracja i zarządzanie na Uniwersytecie Śląskim oraz wywieranie wpływu i psychologia w biznesie w Wyższej Szkole Bankowej. – To były dwa kierunki, które pomogły mi nie tylko podnieść kwalifikacje, ale też umiejętności w kwestii zarządzania zasobami ludzkimi w administracji – podkreśla pani sekretarz. – Zawsze uważałam, że jeśli czymś zajmuję się zawodowo, to muszę posiadać w tej dziedzinie zarówno wiedzę praktyczną, jak i merytoryczną.
Bogate doświadczenie zawodowe
Przez kilka lat prowadziła firmę działającą w sektorze usług transportowych, początkowo na terenie Zabrza i Gliwic, później Śląska, a następnie całej Polski. – Pamiętam, jak przecierałam własne drogi, wiem jak to cieszy, jakie to są wyzwania, ale też jakie trudy. Dlatego doceniam, że Pani Prezydent utworzyła Zabrzańskie Centrum Rozwoju Przedsiębiorczości i że mam przyjemność bezpośrednio współpracować z wydziałem oraz przedsiębiorcami – przyznaje. – Jako były pracodawca inaczej patrzę na wspieranie przedsiębiorczości małych i średnich firm, bo jest to mi bliski temat.
Praca w samorządzie interesuje ją szczególnie ze względu na wieloaspektowość działań. Twierdzi, że łączy w sobie różne możliwości, że jest to świetne miejsce dla społeczników pełnych pasji, zorientowanych na ciągły rozwój. Jej praca polega na m.in. na koordynacji wielu projektów. – Myślę, że ważnym osiągnięciem naszej organizacji jest to, że odeszliśmy kilka lat temu od takiego typowego, pionowego zarządzania. Oczywiście istnieje pewna hierarchia oraz przepisy, są powołani naczelnicy wydziałów, ale udało nam się osiągnąć dobre umiejętności w zarządzaniu projektowym, czyli w tzw. zarządzaniu poziomym – zauważa. Czasem kierownikiem projektu jest pracownik danego działu, a nie jego przełożony. Dzięki temu nabywa się zupełnie nowych umiejętności, często później staje się liderem. Tak buduje się też potencjalną kadrę kierowniczą, więc to jest także jedno z osiągnięć tej instytucji.
Pani sekretarz uważa także, że warto było zainwestować w trenerów wewnętrznych, a udało się to dzięki otwartości Urzędu i kompetencji jego pracowników. Są nimi osoby, które mają odpowiednie predyspozycje do tego, żeby efektywnie przekazywać wiedzę innym. Pracownicy bardzo lubią trenerów wewnętrznych, ponieważ często korzystają z ich porad i pomocy.
– Dziedziny, w których pracuję wymagają twórczego działania. Właśnie organizujemy szóstą edycję Międzynarodowej Konferencji „Kierunki Rozwoju Zarządzania Zasobami Ludzkimi”. Jestem jej pomysłodawczynią i współorganizatorem z ramienia Urzędu Miejskiego w Zabrzu – informuje pani Ewa. – Kiedy sprawdzałam kilka lat temu, jakie konferencje są organizowane w tym zakresie, gdzie można pozyskiwać taką wiedzę, okazało się, że brakowało takich wydarzeń, które byłyby dedykowane dla samorządowców. Organizowano je dla sfery biznesu, a my mamy swoją własną specyfikę. Organizatorom Międzynarodowej Konferencji „Kierunki Rozwoju Zarządzania Zasobami Ludzkimi” udaje się też pozyskiwać coraz więcej interesujących partnerów Początkowo była ona ukierunkowana na administrację, ale rozwinęła się na tyle, że biorą w niej udział także przedstawiciele środowiska biznesu, uczelnie wyższe, partnerzy zagraniczni, czyli następuje tu synergia środowisk.
W tym roku tematem przewodnim będą innowacje z zakresu HR. Zaproszono przedstawicieli Urzędów Miast: Łodzi, Sosnowca czy włoskiego miasta Rovereto, władze Tauronu, firmy KPMG jako przedstawiciela firm doradczych, analityków biznesowych, a także firmy informatyczne. Pani Sekretarz podkreśla, jak ważnym jest myślenie usługowe, także w przypadku urzędów, które traktują odbiorców swoich usług jak klientów, a nie petentów, wychodzą w wielu obszarach naprzeciw przedsiębiorcom czy też mają zupełnie inną umiejętność pozyskiwanie inwestorów, co daje możliwości rozwoju miast. Ponieważ to pozyskanie inwestora i stworzenie nowych miejsc pracy wpływa na rozwój miasta, daje później duży potencjał. Dr Ewa Weber podkreśla także wagę umiejętności zatrzymywania młodych ludzi w mieście. Oprócz typowych wykładów, podczas konferencji przewidziane są także warsztaty oraz sesja networkingową w celu integracji i wymiany dobrych praktyk.
Pani Sekretarz lubi dzielić się wiedzą, więc przez kilka lat prowadziła również wykłady w ramach Akademii Lidera w Wyższej Szkole Bankowej, na studiach podyplomowych dla samorządowców: dla prezydentów, wójtów, burmistrzów, sekretarzy, skarbników miast, gmin i powiatów. Pracowała także w Rudzie Śląskiej w Głównej Szkole Handlowej, gdzie prowadziła zajęcia z dziedzin związanych z finansami, jak np. budżetowanie. Obroniła również rozprawę doktorską w Kolegium Ekonomiczno–Społecznym Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Dalszy rozwój, plany i pasje
– To, co mnie teraz szczególnie interesuje to psychologia zarządzania, dlatego, że zarządzanie zasobami ludzkimi w dużej mierze bazuje na tego typu wiedzy. O tym też pisałam w pracy doktorskiej – zdradza pani Ewa. – Przeprowadziłam badania, chcąc dowiedzieć się gdzie leży przyczyna sukcesu oraz wręcz przeciwnie, w czym tkwi problem w usamodzielnianiu się osób, które są klientami instytucji pomocy społecznej. Jest to pierwsza praca w Polsce, która zawiera tak wielopłaszczyznową analizę, począwszy od wywiadów z kadrą kierowniczą, poprzez badanie pracowników socjalnych, a skończywszy na osobach, które się usamodzielniły (grupa prawie 600 klientów MOPR w Zabrzu). Chodziło nie tylko o to, żeby problem zbadać i przeprowadzić taką analizę, ale również o opracowanie takiego modelu dla pracowników socjalnych, który powie im jak mają pracować, które elementy tej pracy są skuteczne, co wspomaga i wspiera usamodzielnienie, a także jak oceniają tę rolę i te działania osoby, które się usamodzielniły, czyli, co rzeczywiście im pomogło.
Dr Ewa Weber twierdzi, że najgorszym dla człowieka jest brak możliwości realizowania swoich celów oraz brak pracy. – Wykorzystałam w swojej rozprawie także wiedzę ekonomiczną, ponieważ zawiera ona także badanie możliwości optymalizacji zarządzania organizacją i możliwości optymalizacji kosztów albo wydatkowania bardziej na te obszary, które rzeczywiście wspierają usamodzielnienie. Zebrany materiał wkrótce ukaże się w formie książki – Trzeba w człowieku na nowo pobudzić jego wartość. Opisałam, korzystając z doświadczenia HR-owca, że firmy, duże korporacje wiedzą, iż trzeba inwestować w pracownika i zatrudniają, tak naprawdę za duże środki finansowe, coachów dla personelu – podkreśla autorka publikacji. – Natomiast osoby, które utraciły pracę i są w bardzo trudnej sytuacji, i życiowej, i mentalnej powinny być wspierane przez pracownika socjalnego, pełniącego rolę coacha. Jest to więc praca, która niesie za sobą dużo wyzwań, wymaga sporych umiejętności oraz asertywności.
Kilka aspektów było dla niej szczególnie interesujących. Po pierwsze człowiek, który jest zawsze najważniejszy i to w jakiej sytuacji życiowej może się znaleźć, co nimi kieruje i w jaki sposób można mu udzielić pomocy i wsparcia – co ważne – także od takiej strony ludzkiej, społecznej. Następnie usprawnienie organizacji, czyli w jaki sposób można wspomóc zarządzanie, jakie elementy funkcjonują prawidłowo, co może być dobrą praktyką, co należy przeorganizować. Po trzecie zaś, co określa jako swoje hobby, analizy to połączenie biznesu z informatyką – czyli tworzenie rozwiązań informatycznych dla organizacji, dla wspomagania ich rozwoju, dla monitoringu, czyli też dla wspierania kadry kierowniczej informacją zarządczą. Stanowi to połączenie trzech elementów: człowieka, organizacji i zarządzania – instytucją, finansami oraz IT.
Dr Ewa Weber planuje także habilitację, pisze więc kolejne artykuły. – Moją drugą duszą jest pisanie, chęć przelewania na papier wiedzy, zdobytego doświadczenia. Ci trenerzy wewnętrzni to jest właśnie też pomysł, którym zaimplementowałam w zabrzański Urząd Miasta szesnaście lat temu – informuje. – Uważałam, że jeżeli coś wiem, to dlaczego nie miałabym się tą wiedzą z większą grupą nie podzielić. I tak zarażałam tą pasją kolejnych pracowników, dzięki czemu tak naprawdę mamy dość sporą grupę osób, które się w tym już specjalizują i są już bardzo dobrymi trenerami. Często też mówi członkom swojego zespołu, że oni też cały czas uczą ją nowego spojrzenia. Uważa, że człowiek musi zmieniać swój sposób myślenia, ponieważ na rynek pracy wchodzą nowe pokolenia. Wcześniej chciała ustrzec kolejne osoby przed doświadczonymi przez siebie niepowodzeniami. Natomiast zauważyła, że niektórzy chcą przejść tą drogę osobiście i wtedy trzeba im na to pozwolić.
Uważa, że należy tak zagospodarować życie, tak wykorzystać, żeby mieć czas na rodzinę, życie prywatne i własny rozwój. Im bardziej człowiek jest w życiu spełniony i spełnia swoje pasje, tym szczęśliwsza jest też rodzina. Przede wszystkim uwielbia spędzać czas ze swoją już dorosłą córką, która studiuje na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Ich wspólną pasją jest rysowanie i malowanie. Wiedza, którą Ewa Weber nabyła w szkole technicznej pomaga jej w rozwiązaniach informatycznych z tego względu, że bardzo często musi zobaczyć rzeczy, które nie są jeszcze naniesione na papier czy nie są określone słowem, tylko najpierw wyobraża je sobie w przestrzeni. W ten sposób rysunek i tego typu wyobraźnia pomaga jej w pracy. – Moi pracownicy zawsze się śmieją, bo jak siadamy do projektowania jakiegoś systemu, to ja zawsze wszystko rysuję – mówi.
W wolnych chwilach uprawia sport. Pływa, jeździ na rowerze i na nartach. Uważa, że się wtedy „resetuje” i dotlenia mózg. Kocha też sztukę, odwiedza kino i teatr, gdzie lubi oglądać rzeczy nietypowe, niestandardowe, czasem inspirujące do kolejnych działań.