Tajniki autoprezentacji

0
1951

W zabrzańskim Centrum Przedsiębiorczości regularnie odbywają się szkolenia z różnych dziedzin. Mogą skorzystać z nich zainteresowani, należy jednak wcześniej zapisać się telefonicznie bądź drogą elektroniczną.

Ważne jest, aby potwierdzić swoją obecność, a w przypadku rezygnacji również o tym poinformować, ponieważ wtedy może skorzystać ktoś inny, gdyż liczba miejsc jest ograniczona. Miałam okazję wziąć udział w zajęciach we wtorek 26 kwietnia, które były prowadzone przez Panią Paulinę Świtałę – Wykładowca Uniwerytetu Śląskiego i Pana Piotra Górę – operatora „OkoObiektyw”.

Kiedy uczestnicy dowiedzieli się, że oprócz samej teorii, będą także zajęcia praktyczne przed kamerą, wywołało to wśród nich niemały stres. Kto lubi występować publicznie, a na dodatek przed kamerą?

Zanim do tego doszło, skoncentrowaliśmy się na przygotowaniu swojej osoby do takiego wystąpienia. W pierwszej kolejności poruszony został temat wizerunku. Dlaczego tak ważne jest, aby dobrze wybrać strój, nawet jego deseń i kolor. Otóż dowiedzieliśmy się jakie materiały i kolory nie są mile widziane przez kamerę. Poza tym usłyszeliśmy o tym, co kamera podkreśla, w jaki sposób może nam pomóc albo zaszkodzić. Była mowa o dress codzie na różnych spotkaniach czy np. w pracy. Mnóstwo ciekawych rzeczy, o których na co dzień się nie mówi, rzadko też można o tym przeczytać. Które kolory są dobre, a które absolutnie nie nadają się do studia telewizyjnego.

Kiedy już wątek wyglądu został dokładnie omówiony, przeszliśmy do części merytorycznej. Jak już przygotujemy swój strój, fryzurę, makijaż to kolejnym kluczowym elementem jest wiedza. Dokładne i rzetelne sprawdzenie informacji o naszym rozmówcy. Prześledzenie faktów, liczb i ich aktualności. Wskazówka od pani Pauliny – jeśli nie jesteś pewny/pewna informacji lub liczb nie rozwijaj tematu, bo to nieprofesjonalne. Dziennikarz ma być przygotowany, rzetelny i dociekliwy w zbieraniu informacji.

Po teorii przyszedł czas na praktykę. Pan Piotr udzielił jeszcze ostatnich rad na temat postawy czy innych zachowań przed kamerą. Czas ruszyć do akcji. Pierwsze zadanie polegało na tym, że po dobraniu się w pary każdy z nas miał za zadanie przeprowadzić krótki wywiad z partnerem. Krótkie pytania. Wywiad był nagrywany. Gdy już wszyscy przeszli tę trudną próbę sił, był czas na podsumowanie. Pani Paulina zwracała uwagę na to, co dobrze nam poszło, a nad czym należy popracować. Można było dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na swój temat. Ja dowiedziałam się np. że mam nieco „generalski ton głosu”. Każdy uczestnik dowiadywał się czegoś innego, jedni byli swobodni przed kamerą, inni nieco bardziej spięci. Ale po drugim nagraniu, kiedy zamieniliśmy się rolami, było znacznie łatwiej. Wiedzieliśmy już na co zwrócić uwagę, jak dobrze zająć pozycję, czy mówić wolniej lub  szybciej. W efekcie końcowym każdy z uczestników poradził sobie bardzo dobrze, jak na taką niecodzienną sytuację.

To co było wspólne dla wszystkich występujących, to uśmiech. Pani Paulina często podkreślała, że jest on bardzo ważny w kontaktach z ludźmi, a przed kamerą na pewno. Dlatego na wspomnienie tego szkolenia uśmiecham się do siebie. Poznałam swoje mocne strony i te obszary, nad którymi mogę pracować. Oczekuje kolejnego szkolenia w Zabrzańskim Centrum Przedsiębiorczości.

Magdalena Saganowska 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj