– Być może samo życie zdecydowało, że znalazłam się w miejscu, w którym jestem. Tak się dzieje chyba u większości z nas. Rzadko która osoba z góry wie, kim będzie w przyszłości – przyznaje Grażyna Gąstał, prezes „Społem” Powszechnej Spółdzielni Spożywców w Grodzisku Mazowieckim i Laureatka Programu Kobieta Charyzmatyczna.
Od trzech lat pani Grażyna Gąstał jest prezesem „Społem”. Wcześniej, przez 20 lat piastowała stanowisko wiceprezesa. – W tamtym okresie uważano, że zarząd społemowski powinien mieć siwe włosy, więc kiedy na rozmowę przychodzili kontrahenci, to myśleli pewnie, że nie trafili do „Społem” – śmieje się i wyjaśnia, że po przejściu na emeryturę poprzedniego prezesa w naturalny sposób awansowała.
Grażyna Gąstał urodziła się i wychowała w Grodzisku Mazowieckim. Skończyła szkołę o profilu ekonomicznym i została księgową. Warto dodać, że praca w „Społem” była jej pierwszą, jednak dzięki determinacji i chęci rozwoju, późniejsza pani prezes nie osiadała na laurach. Powoli pięła się po szczeblach kariery.
Obecnie „Społem” to 16 sklepów: w Grodzisku, Milanówku , Brwinowie i Otrębusach. Placówki są nowocześnie przebudowane, skomputeryzowane i mają bogate zaopatrzenie. – Konkurencji przybywa cały czas, my natomiast stawiamy na naszych pracowników, komunikatywność i odpowiedni stosunek do klienta. Taki jest nasz przepis na sukces. Nie możemy konkurować na poziomie cen, bo jesteśmy jednak zbyt mali, stawiamy więc na odpowiednie zarządzanie, szeroki asortyment i oferty – wyjaśnia pani Grażyna.
Warto zaznaczyć, że Spółdzielnia prowadzi również działalność deweloperską, budując budynki usługowe i mieszkalne. – Potrzeba nam pieniędzy, bo z samego handlu ciężko się utrzymać. Czasami komuś trudno znaleźć teren inwestycyjny w centrum, natomiast my go mamy, więc to wykorzystujemy. Często bywało tak, że realizując jakąś inwestycję, zostawialiśmy parter dla siebie na handel, a wybudowane 2-3 kondygnacje przeznaczaliśmy na mieszkania. Nie byliśmy już w prawdzie jedynym dysponentem obiektu, bo zawiązała się wspólnota ,ale pozyskane dodatkowe środki finansowe mogły być przeznaczone na rozwój sieci. – wyjaśnia.
– Teraz myślimy także o przyszłości. Może warto zainwestować w nowe potrzeby, które zaczynają pojawiać się na rynku w bardziej widoczny sposób niż dotychczas np. w domy starców? – zastanawia się. – Osobiście nie lubię tego określenia, więc nazwijmy je „ośrodkami dla seniorów”. Moje pokolenie ma do tego tematu inny stosunek, niż te wcześniejsze. Widzimy ciągły brak czasu u młodych ludzi a” domy pokoleniowe” należą do rzadkości. Staje się naturalną potrzebą, zapewnienie starszym ludziom opieki w otoczeniu komfortu i spokoju. A taką możliwość mogą zapewnić domy seniorów.
Grażyna Gąstał od kilku kadencji zasiada w Radach Nadzorczych Mazowieckiej Agencji Handlowej i Spółdzielni „Zorza”. Pani Grażyna jest kobietą spełnioną, zarówno na poziomie zawodowym, jak i prywatnym. Nie ukrywa, że cieszy ją fakt, iż pomimo przemian polityczno-gospodarczych w Polsce, „Społem” był zawsze dobrym pracodawcą, a pracownicy mieli zapewnione zabezpieczenie finansowe.
Pani prezes uwielbia podróże. Zwiedziła już ładny kawałek świata . W zeszłym roku udało jej się spełnić jedno ze swoich największych podróżniczych marzeń: odwiedziła Przylądek Dobrej Nadziei (RPA).Realizuje się również w życiu osobistym i rodzinnym. To ważne ogniwo.
I chociaż jest otwarta i serdeczna, potrafi weryfikować słowo „przyjaciel”. – Jeśli mam ich na liście pięciu, to naprawdę wiele – kończy.
Natalia Doległo, Beata Sekuła