KATOWICE – NAJBARDZIEJ OBYWATELSKIM MIASTEM NA ŚLĄSKU

0
3643

Rozmowa z Marcinem Krupą, prezydentem Katowic oraz przewodniczącym Zgromadzenia Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii o sztuce podejmowania decyzji, umiejętności współpracy i budowania zespołu fachowców, a także o wadze konsultacji społecznych. Najbardziej dumny jest, jak twierdzi, z mieszkańców Katowic, którzy tworzą to Miasto, a ich pomysły, inicjatywa i pasja są dla prezydenta dużym wsparciem.

Panie Prezydencie, czy Pana zdaniem liderem człowiek się rodzi, czy się nim staje? Jakie cechy wrodzone pomagają Panu w pełnieniu funkcji Prezydenta Katowic, a jakie nabył Pan/rozwinął z upływem lat?

Nie ma tak naprawdę recepty na bycie liderem. Natomiast z punktu widzenia prezydenta wiem, jak ważne są dwie cechy. Po pierwsze umiejętność dokonywania wyborów – bardzo często trudnych. Zdarza się tak, że różne grupy mieszkańców mają odmienne cele – i trzeba podejmować decyzję wiedząc, że nie wszystkim się ona spodoba. Często też brakuje jasnych i czytelnych kryteriów, którymi można się kierować przy podejmowaniu decyzji. Jako prezydent taką odpowiedzialność jednak wziąłem na swoje barki – i z tego podczas wyboru będą mnie rozliczać mieszkańcy. Druga kwestia ważna dla lidera – to umiejętność współpracy w grupie i zbudowania zespołu fachowców. Nie da się wszystkiego robić samemu – a praca w grupie zawsze daje efekt synergii – wiedzy, doświadczeń, pomysłów. Uważam, że każdy ma potencjał, by zostać liderem dużą rolę odgrywają tu chęci, ambicja i zaangażowanie.

Jak zdobyte wykształcenie oraz doświadczenie zawodowe pomaga na obecnym stanowisku?

Moje wykształcenie techniczne, związane z transportem pomaga mi o wiele lepiej zrozumieć działania właśnie w tym obszarze i podejmować właściwe decyzje. Obecnie Katowice są w trakcie wielkiej rewolucji transportowej. Realizujemy w tym obszarze inwestycje o łącznej wartości ponad 700 mln zł. Powstają centra przesiadkowe, drogi rowerowe, kupujemy nowe autobusy. To dla mnie też świetna okazja, by nieustannie konfrontować wiedzę merytoryczną z praktycznym aspektem działania w tym zakresie.

Z których realizacji zadań podczas upływającej kadencji jest Pan najbardziej dumny? Co należy jeszcze rozwinąć?

Najbardziej dumny jestem z mieszkańców Katowic. To oni tworzą nasze miasto, a ich pomysły, inicjatywa i pasja są dla mnie dużym wsparciem. Niedawno otworzyliśmy w Kato-wicach wodny plac zabaw, a do jego budowy zainspirował mnie pomysł pani Moniki, mieszkanki Katowic, która zgłosiła wcześniej taki wniosek do budżetu obywatelskiego. Ostatnio zajęliśmy 5 miejsce w Polsce i pierwsze w województwiew rankingu na najbardziej obywatelskie miasto, co udowadnia, że skala naszej współpracy z mieszkańcami jest bardzo duża. A jeśli chodzi o kwestie tego, nad czym musimy popracować – to przede wszystkim zakończyć rozpoczęte inwestycje, które w perspektywie kilku lat znacząco poprawią jakość życia. Pojawią się centra przesiadkowe, przebudujemy wąskie gardła na drodze krajowej nr 81, powstaną także trzy baseny.

Jak wygląda polityka mieszkaniowa, senioralna, działania na rzecz wspierania przedsiębiorczości, nauki i edukacji, kultury i sztuki oraz ekologii?

Bardzo ważne jest zapewnienie pracy – by mieszkańcy mogli nie tylko realizować się zawodowo, ale też byli w stanie utrzymać swoje rodziny. W Katowicach bardzo sprawnie przyciągamy inwestorów, dzięki czemu mamy wiele miejsc pracy – a tym samym trzeci najniższy wskaźnik bezrobocia w kraju. Drugim ważnym kryterium jest dostępność mieszkań. Warto podkreślić, że te w Katowicach są wciąż o wiele tańsze niż w innych miastach wojewódzkich. Oprócz tysięcy mieszkań stawianych przez deweloperów miasto buduje także mieszkania w formule TBS, czy w ramach cieszącego się dużą popularnością programu „mieszkanie za remont”. Dodatkowo, oczywiście, prowadzimy szereg działań związanych z czasem wolnym, o których mógłbym bardzo długo opowiadać. Do tych najważniejszych należą działania umożliwiające korzystanie z terenów zielonych, które obejmują prawie połowę terenów naszego miasta, czy oferta kulturalna.

W jaki sposób Pan Prezydent komunikuje się z Mieszkańcami Katowic oraz Pracownikami Urzędu Miasta? Jak ważna jest rola komunikacji?

Prezydent jest dla mieszkańców – więc do tej części mojej pracy przywiązuję dużą wagę. W dzielnicach organizujemy duże spotkania, gdzie każdy może przyjść i zadać jakiekolwiek pytanie związane z miastem. Do tego dochodzą dziesiątki wydarzeń – koncerty, pikniki w dzielnicach. To dla mnie doskonała szansa, by rozmawiać indywidualnie z mieszkańcami. Oczywiście nie wszędzie mogę być – dlatego korzystam z Faceboka, Twittera i Instagrama – gdzie nie tylko przekazuję ważne informacje o Katowicach, ale także odpowiadam na wiele różnych pytań.

Jakie wypracował Pan skuteczne metody zarządzania, które się sprawdziły?

W pracy prezydenta ważne jest podejmowanie decyzji po zebraniu danych, faktów, zapoznaniu się z analizami i opiniami ludzi z różnych środowisk – np. poprzez konsultacje społeczne. To zdecydowanie zwiększa szansę, że decyzja będzie bardziej optymalna – choć, jak zaznaczyłem wyżej – nie da się zrobić tak, żeby dana decyzja dogodziła wszystkim.

Panie Prezydencie, jest Pan mieszkańcem Katowic od urodzenia, w jaki sposób ten fakt pomaga w zrozumieniu potrzeb innych Mieszkańców Miasta oraz jego zarządzaniu?

Obserwacja miasta od dziecka dała mi pogląd na wiele spraw i potrzeb poszczególnych dzielnic, które często także wynikają z historii danej części miasta.

Co należy do obowiązków Pana Prezydenta, jako Przewodniczącego Zgromadzenia Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii?

To wyraz zaufania przedstawicieli pozostałych gmin, które wspólnie z Katowicami tworzą metropolię. Jako przewodniczący zgromadzenia odpowiadam za przebieg i prowadzenie zgromadzeń.

Jakie są plany rozwoju Miasta (jak wyglądają przygotowania do Szczytu Klimatycznego?) i regionu oraz Pana marzenia osobiste i zawodowe?

Przygotowania do szczytu klimatycznego to ogromne wyzwanie organizacyjne i logistyczne, które wymaga współpracy wielu stron. Rozpoczęliśmy nabór wolontariuszy. Zespoły zajmujące się promocją, współpracą z organizacjami pozarządowymi czy bezpieczeństwem podczas szczytu klimatycznego rozpoczęły swoje działania już kilka miesięcy temu. Zaplanowanie zmian w organizacji ruchu w mieście oraz opracowanie systemu transportu dla gości, przy jednoczesnym uwzględnieniu potrzeb mieszkańców to nasz priorytet. A jeśli chodzi o moje marzenia – to najważniejsze, zawodowe, to zaufanie mieszkańców oraz ich zadowolenie z naszej pracy.

Rozmawiała Beata Sekuła

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj