Marzanna Peukert to wiceprezes innowacyjnej firmy Conbelts S. A. z siedzibą w Bytomiu. Chociaż jest uznaną ekonomistką, która podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego została uhonorowana w plebiscycie „Menedżer Roku 2016 w Województwie Śląskim”, (jako jedyna kobieta wśród menadżerów dużych przedsiębiorstw), odsłania także swoją artystyczną naturę. Została wyróżniona również tytułem Kobieta Charyzmatyczna w kategorii: Kobieta przedsiębiorcza oraz społeczna.
Kobieta-manager w przemyśle ciężkim
– Trafiłam do firmy, która jest ewenementem, nie tylko w skali kraju, bo 75% managementu stanowią kobiety, choć naszą dziedziną jest ciężki przemysł chemiczny – zauważa Marzanna Peukert, wiceprezes zarządu Conbelts S.A., polskiego przedsiębiorstwa o zasięgu międzynarodowym, które działa na rynkach wschodnich tj. w Białorusi, Rosji i na Ukrainie, ale także w Australii i Chinach.
Spółkę wyróżnia jej hasło przewodnie: Black belt in business, czyli czarny pas w biznesie. Skąd taki koncept? Firma produkuje wyroby na bazie kauczuku i gumy, takie jak taśmy dla przenośników taśmowych stosowanych w górnictwie, piaskowniach, cementowniach i szeregu innych branżach, tworzy także mieszanki gumowe dla firm z branzy budowniczej, kablowej jak i oponiarskiej, oraz kordy gumowane dedykowane automotive do produkcji np. opon czy wyciszeń w samochodach. Conbelts istnieje na rynku już blisko 30 lat. Najpierw było spółką skarbu państwa, potem ją sprywatyzowano.
Pani Marzanna pełni w Conbelts S. A. wiele ważnych funkcji – odpowiada za nadzór serwisu fabrycznego, produkcji, finansów i badań wyrobów. – Unikatowość formy naszej produkcji taśm wynika z jej wyjątkowej metodologii, dzięki której otrzymujemy odpowiednią wytrzymałość, grubość oraz jednolitość, o wysokich parametrach jakościowych – mówi z dumą.
Firma posiada certyfikaty i dopuszczenia, spełnia normy środowiskowe i bezpieczeństwa, jednocześnie zdobywając kolejno takie wyróżnienia jak Śląską i Polską Nagroda Jakości, a w swoimi działaniami zmierza po Europejską Nagrodę Jakości (EQA). – Zatrudniamy wysoce wykwalifikowanych, zaangażowanych oraz kreatywnych ludzi, a ich praca umożliwiła Spółce otrzymanie licznych nagród m. in. na Targach Górnictwa i Energetyki w Katowicach za innowacyjne materiały, kompozyty, za wyroby – nadmienia Marzanna Peukert.
W tej firmie zwraca się uwagę na indywidualne podejście do pracowników, nie tylko na polu zawodowym, organizując szkolenia rozwijające kompetencje. Zarząd wspiera także swoich pracowników na polu prywatnym: oferując bezpłatne porady prawne czy udzielając pożyczek. Conbelts S. A. pomaga także np. młodym sportowcom z Bytomia. Wspólnie z Fundacją Wspierania Rozwoju Piłki Nożnej Polonia wkładają wiele wysiłku w promowanie i rozwój koszykarzy juniorów z Polonii Bytom. – Kocham tą fabrykę, kocham tych ludzi. To jest to, co chciałam całe życie robić – przyznaje pani wice-prezes.
Pochwała życia i kolejne plany
Prywatnie pani Marzanna jest szczęśliwą matką dwóch dorosłych córek. Przyznaje, że posiada artystyczną duszę, chociaż z wykształcenia jest ekonomistką. Ukończyła Akademię Ekonomiczną w Krakowie, Wyższą Szkolę Marketingu i Języków Obcych w Katowicach na kierunku: rachunkowość i informatyka. Następnie przyszedł czas na studia podyplomowe związane z zarządzaniem produkcją na Akademii Lean Lidera w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu. Wieloletnie doświadczenie w pracy na stanowisku głównego księgowego, zdobywała poznając specyfikę różnych branż. oraz prowadząc własne biuro rachunkowe Profit w Mysłowicach.
Przyznaje, że jakiś czas temu zarzuciła pisanie poezji, teraz jednak chciałaby do tego wrócić. Jej wiersze to, jak sama mówi, pochwała życia. Zdarzają się jej też poezje okolicznościowe, tworzone dla rodziny pod wpływem chwili lub z okazji ważnej uroczystości.
Jednak życie to nie poemat, a każdego człowieka dopada proza rzeczywistości. Pani Marzanna konsekwentnie od lat wspiera tych, których los nie rozpieszcza – działa na rzecz Ochronki im. Św. Elżbiety w Łagiewnikach oraz całym sercem angażuje się w inne inicjatywy mieszkańców Bytomia. Beneficjentami Ochronki są dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. Potrzeby ośrodka bywają przeróżne – od pomocy w organizacji wyjazdów rekreacyjnych, przez zakup sprzętów użytku codziennego (np. lodówka), po remonty (ostatnio wyłożenie płytkami podłóg). Pani Marzena dodatkowo pomaga w ramach działań Fundacji Śląskie Anioły, organizacji wspierającej głównie porzucone przez rodziców dzieci niepełnosprawne.
Marzanna Peukert w 2018 roku przewiduje kolejne wyzwania na wielu polach. Jeśli chodzi o pracę, wymienia: – Przede mną kontynuacja strategii rozpoczętej w zeszłym roku. Traktuję ją osobiście, bo jestem jej liderem. Plany mamy ambitne – unowocześnienie zakładu, na potrzeby przebranżowienia, gdyż w związku z kurczącym się rynkiem górniczym, kontynuacja tylko i wyłącznie sprzedaży taśm; jest strategia ryzykowną, a ponieważ chcemy nadal się rozwijać, musimy dywersyfikować źródła naszych przychodów.
Czy pozostaje jej czas na realizację prywatnych celów i marzeń? Za wyzwanie osobiste uznaje bohaterka naszego artykułu rozwinięcie praktycznej znajomości języka angielskiego. Stara się też znaleźć czas na treningi na siłowni. Za priorytet uznaje także, by więcej czasu spędzać z 5-letnią wnuczką.
Niektóre z życiowych marzeń już udało się zrealizować – pani Marzanna marzyła, by latem, gdy dopadnie ją zmęczenie, móc wyjść przed dom do ogrodu z kawą. – Jestem konsekwentna w dążeniu do celów, moje marzenie się spełniło – 5 lat temu wprowadziłam się do wymarzonego domu. To moja oaza.
Sandra Penkala