Satysfakcja z pełnienia służby publicznej
Gmina Goczałkowice odgrywa strategiczną rolę dla całego regionu – dostarcza wodę pitną dla milionów ludzi na Śląsku. Status uzdrowiskowy pozwala jej na rozwój infrastruktury turystycznej i sanatoryjnej. Gabriela Placha, wyróżniona przez Magazyn WHY Story tytułem Lider z powołania, jest pierwszą kobietą na stanowisku wójta w historii Goczałkowic-Zdroju. Wyborcy już po raz drugi obdarzyli ją swoim zaufaniem.
Ciągły rozwój zawodowy
Gabriela Placha kończyła Akademię Rolniczą (Wydział Ogrodniczy), obecny Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie. – Nauczyłam się tam przede wszystkim logicznego myślenia i analizy – wspomina pani wójt.
W Goczałkowicach swoją karierę w Urzędzie Gminy zaczynała od najniższego stanowiska młodszego referenta. Pracuje w samorządzie już od blisko dwudziestu pięciu lat – Sporo praktycznej wiedzy zdobyłam, gdy zostałam zastępcą wójta – zauważa Gabriela Placha.
W 2011 roku odbyły się przyśpieszone wybory na stanowisko włodarza gminy. Od tego momentu kobieta decyduje o najistotniejszych sprawach gminy, co dla innych mieszkańców Goczałkowic nie było od razu tak oczywiste.
Posiadając spore doświadczenie oraz duże rozeznanie w bieżących sprawach dotyczących gminy, mogła potem sprawnie rozwiązywać każdą, nawet bardzo trudną sprawę. Dowodem na to jest zwycięstwo Gabrieli Plachy w kolejnych wyborach samorządowych. Tym razem Pani wójt pokonała inną kandydującą na to stanowisko kobietę.
Siła i aktywność
Każdy włodarz miasta czy gminy, zdaniem Gabrieli Plachy, znajduje się pod ciągłą presją osiągania doskonałych wyników w swojej pracy, mimo iż nieustannie stara się uważnie wsłuchiwać w opinie swoich wyborców, a także ludzi wypoczywających w Goczałkowicach. Zawsze jednak pojawi się pewna grupa osób, które mają odmienne zdanie. Trzeba mieć wtedy bardzo odporną psychikę oraz sporo życiowej energii.
Jako szef musi być również osobą aktywną. Dwa razy w tygodniu przyjmuje w swoim gabinecie mieszkańców i omawia z nimi pilne sprawy, które ich zdaniem, muszą być rozwiązywane w gminie na bieżąco (np. nieustanne monitorowanie terenów zagrożonych podtopieniami). Gabriela Placha odwiedza też swoich wyborców w terenie. W Goczałkowicach mieszka 6500 ludzi. Bez żywego, bezpośredniego kontaktu z lokalną społecznością, w następnych samorządowych wyborach trudno byłoby uzyskać zaufanie mieszkańców.
Utrzymywanie statusu uzdrowiska
Gmina Goczałkowice – Zdrój jest położona dolinie górnej Wisły. Około 70% powierzchni zajmuje jeden z największych sztucznych zbiorników retencyjnych w Polsce (33 kilometry kwadratowe). Ogromna powierzchnia wód wpływa łagodząco na lokalny klimat.
W 2016 roku udało się utrzymać status uzdrowiskowy gminy. Ale są też przeszkody – miejscowe zanieczyszczenia powietrza. Istnieją także punkty, w których dochodzi do przekroczeń poziomu hałasu. Stopniowo rozwiązano i tę palącą kwestię. Obecnie na terenie całej gminy spełnione są normy czystości powietrza (gazyfikacja źródeł ciepła) i wody (prawie pełne skanalizowanie Goczałkowic).
Jednak podstawowym źródłem zanieczyszczeń są masy powietrza napływające z innych miejsc – Pojedyncza, mała gmina nie wiele może zdziałać w tych sprawach. Po dziesiątkach pism, przy wsparciu wielu osób, teraz możemy się pochwalić lepszymi wynikami. Przez najbliższe dwa lata, do momentu sporządzania następnego operatu uzdrwiskowego pozwalającego na podtrzymanie statusu uzdrowiskowego naszej gminy – na następne dziesięć lat musimy wyjątkowo dbać o stan środowiska w Goczałkowicach – informuje wójt Gabriela Placha.
Na terenie gminy prowadzona jest eksploatacja złóż węgla kamiennego. Zainstalowano nawet sejsmograf analizujący każdy wstrząs tektoniczny.
– Ale ruchy ziemi są czasem wyraźnie odczuwalne. Zawsze, jeśli ludzie informują nas, że coś się dzieje, reagujemy. Te fakty mają potem wpływ na nasze przyszłe decyzje środowiskowe –zauważa wójt Goczałkowic.
Wypoczynek, rekreacja oraz nauka
Część uzdrowiskowa posiada w swojej ofercie kilka interesujących obiektów: Wojewódzki Ośrodek Reumatologiczno-Rehabilitacyjny (WORR), który prowadzi eksploatację złóż solanki i borowiny wykorzystywanych do terapii schorzeń narządu ruchu, Sanatorium Dziecięce „Stokrotka”, które oferuje leczenie, usprawnianie i opiekę nad dziećmi w wieku od trzech do lat osiemnastu, działa tu także zespół szkół i hotel dla matek.
- Zrewitowaliśmy cały park zdrojowy. Odnowiliśmy dworzec kolejowy, który był ruiną, a teraz jest wizytówką gminy. Funkcjonuje tam Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego „Stary dworzec”– podkreśla Gabriela Placha.
W Goczałkowicach powstał nowoczesny kompleks rekreacyjno-sportowy, który, oprócz hali, obejmuje pływalnię i boisko „orliki”. Wyznaczono ścieżki rowerowe: Wiślaną Trasę Rowerową, Międzynarodowy Szlak „GREENWAYS”, Szlak Zabytków Ziemi Pszczyńskiej czy Ścieżkę dydaktyczno-przyrodniczą.
Można też pożytecznie spędzić czas, łącząc zabawę z nauką w Centrum Edukacji Technicznej, które znajduje się w sąsiedztwie zbiornika goczałkowickiego, przy wejściu na koronę zapory. Znajduje się tu najwyższej klasy sprzęt pomiarowo-obserwacyjny stosowany w meteorologii i hydrologii oraz eksponaty muzealne z początku XX wieku.
Kraina ogrodów i kulturalne klimaty
Gabriela Placha jest dumna z kilku miejsc w Goczałkowicach. Jednym z najciekawszych są ogrody prowadzone przez małżeństwo Elżbietę i Bronisława Kapias.
– W to miejsce przyjeżdżają ludzie z całego kraju. Program TVN „Maja w ogrodzie” bardzo je zareklamował, dzięki czemu przyjeżdża tu teraz mnóstwo osób.– zauważa wójt Goczałkowic.
W kompleksie KAPIAS można zwiedzić parki ukształtowane według klasycznych wzorów. Zainteresowani zobaczą tu ogród japoński, angielski, wiejski i zimowy. KAPIAS zachwycają latem i jesienią. Rośnie tam kilka tysięcy gatunków i odmian różnych roślin. W Europie Zachodniej moda na turystykę ogrodową nie ustaje.
W gminnej ofercie kulturalnej odnajdziemy również inne wątki związane z roślinnymi dekoracjami. To tu odbywa się znany w całej Polsce Festiwal Róż. Niezwykle uroczystą oprawę mają w Goczałkowicach dożynki. Z innych atrakcji warto wymienić: Przegląd Chórów, warsztaty plastyczne, taneczne, muzyczne dla dzieci.
Najważniejsze przyszłe inwestycje
Napływ turystów zmusza do nowego przemyślenia układu komunikacyjnego gminy. Priorytetem jest zbudowanie dróg, których wcześniej w Goczałkowicach nie było. Nie można także zapominać o bieżącej infrastrukturze: – Trzeba wyremontować nasze ulice. Mamy w pobliżu duże osiedle, a drogę, która przez nie przebiega nie opłaca się co roku pobieżnie łatać. Konieczny jest jej generalny remont – analizuje Gabriela Placha.
Do uzdrowiska zawsze przyjeżdża wielu kuracjuszy i turystów. Wszystkim potrzebne będą wygodne miejsca do parkowania. To druga ważna inwestycja, o której kompleksową realizację władze gminy pilnie zabiegają.
Trzecim programem jest budowa ścieżki rowerowej wokół Jeziora Goczałkowickiego prowadzącej do sąsiednich miast, m.in. do Pszczyny (40 km). Wstępny koszt inwestycji to 50 milionów złotych. – Zamierzamy tę inwestycję sfinansować z budżetu funduszy transgranicznych. To przyciągnie jeszcze więcej turystów do Goczałkowic i okolic – zapewnia wójt Gabriela Placha.
Włodarz Goczałkowic nieustannie podkreśla rolę konieczności prowadzenia ciągłych prac mających na celu uatrakcyjnienie wyglądu głównego parku gminy. – Są to rzeczy wizerunkowe, o które trzeba będzie zawsze dbać – podsumowuje Gabriela Placha.
Paweł Hohmann
Mateusz Herman