Rozmowa z Panią Przewodniczącą o problemach regionu, inwestycjach i planach rozwoju.
Co Panią najbardziej zaskakuje w pracy samorządowej?
Ludzie. W pracy samorządowej spotykam się z ich problemami, planami, wizjami na temat tego czym jest samorząd i w czym powinien im pomagać. Ludzka otwartość i życzliwość podczas moich samorządowych spotkań, to jest właśnie to zaskoczenie, oczywiście zaskoczenie pozytywne, szczególnie w dobie zamykania się na siebie i konfliktów, jakie narastają w Polsce w sferze działalności publicznej. Dzięki spotkaniom z ludźmi ciągle uczę się czegoś nowego i mam możliwość sprawdzenia się w pracy samorządowej, bo przecież-jak mówi Poetka-tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono.
Jakie cechy powinien posiadać skuteczny samorządowiec?
Przede wszystkim powinien być uparty. Nie powinien się zniechęcać niepowodzeniami, bo nie zawsze w życiu wszystko wychodzi. Gdy konsekwentnie dąży się do celu, to wówczas można go zrealizować. Musi być otwarty na ludzi, słuchać ich i wykazywać zrozumienie dla ich problemów. Musi kierować się patriotyzmem lokalnym, musi pamiętać o tym, że jego działalność powinna być oparta na budowaniu dobrego wizerunku, i potencjału społecznego. Powinien być solidny, odpowiedzialny, prawdomówny. Nie powinien unikać rozmów na trudne tematy i kiedy trzeba powinien usiąść do stołu i patrzeć ludziom prosto w oczy. Dobry polityk, dobry samorządowiec takie cechy powinien mieć. Powinien być też odważny, bo niektóre działania wymagają wielkiej odwagi i determinacji. I powinien mieć poczucie humoru. Czasem poczucie humoru pomaga rozładować niepotrzebne emocje. Powinien również potrafić śmiać się z samego siebie.
Które działania i inwestycje obecnej kadencji są dla Państwa kluczowe?
Nie ma dziedziny, na której koncentrujemy się na wyłączność. Samorząd ma wiele do zrobienia, na wielu płaszczyznach. Jako jeden z priorytetów wymieniłabym transport. W uchwalonym przez sejmik budżecie na 2017 r. przeznaczyliśmy na tę dziedzinę ponad miliard złotych. To rekordowa kwota, z której zamierzamy m.in. rozbudowywać sieć dróg wojewódzkich. Dobra infrastruktura jest kluczem do rozwoju, biznesu, czy turystyki, a przecież Małopolska od Krakowa po Tatry opiera się właśnie na turystyce. Jest to sfera w którą mocno się angażujemy. Powstaną trasy rowerowe, które będą służyły mieszkańcom i turystom, ponieważ wybudowanych zostanie około 160 km ścieżek rowerowych. Samorząd województwa małopolskiego skupia się też na odbudowie obiektów, które wpisane są do krajowego i światowego rejestru zabytków. Z uwagi na to, że mamy bardzo bogatą i zróżnicowaną historię, tych obiektów jest dużo. Jest to nasza wizytówka, która nie tylko podnosi poziom atrakcyjności regionu, ale także świadczy o dbałości o tożsamość lokalną. Począwszy od kapliczek przydrożnych, przez kościoły, wielowiekowe kaplice, które wymagają często gruntownych modernizacji. Tę działalność realizujemy poprzez dotacje i programy ochrony zabytków.
Ogromne znaczenie ma też walka ze smogiem, którą-z czego jestem szczególnie dumna- małopolski samorząd wojewódzki, podjął jako pierwszy w kraju.
Wspomniała Pani o drogach, a na jakim etapie jest obecnie projekt dotyczący rozwoju kolei aglomeracyjnej?
Ta sieć ciągle się rozrasta. Najpierw można było dojechać z Krakowa do Wieliczki, potem z krakowskiego Dworca Głównego do Portu Lotniczego w Balicach. Obecnie stolica Małopolski jest skomunikowana z bliższymi miastami, jak np. Miechów, ale też z Tarnowem, czy Sądecczyzną. Dzięki niej Małopolanie dojeżdżają do szkół, swoich miejsc pracy, czy wypoczynku. Jest to zdecydowanie szybszy i bardziej komfortowy sposób komunikacji. W dobie korków i zanieczyszczeń powietrza trzeba postawić na sprawny i czysty transport, a kolej właśnie nim jest.
Można więc zaliczyć rozwój kolei do sposobów walki o czyste powietrze. Jak staracie się Państwo rozwiązać problem ze smogiem?
Jak już wspomniałam, Małopolska pierwsza podjęła działania dla poprawy jakości powietrza. Faktycznie, to czym oddycha się w Krakowie ma bardzo złą sławę, na dodatek słusznie.Dlatego najpierw Sejmik Województwa Małopolskiego podjął uchwałę o zakazie używania paliw stałych właśnie w gminie Kraków. W styczniu tego roku przyjęliśmy taką uchwałę obejmującą już całą Małopolskę. Uchwała ta narzuca terminy, zgodnie z którymi niebawem nie będzie można używać starych palenisk. Będzie również ograniczony, bądź zupełnie wyeliminowany dostęp do tych substancji grzewczych, które są najbardziej smoliste. Ważne jest także prowadzenie działań edukacyjnych skierowanych nie tylko do dorosłych Małopolan. Świadomość czystego środowiska należy budować już u najmłodszych, po to, aby uczyć odpowiednich nawyków i podnosić świadomość np. w sprawie palenia śmieci. Uważam, że gdyby wypowiedziano zdecydowaną walkę paleniu śmieci, to jakość naszego powietrza już teraz bardzo się poprawi. To są ważne działania, o których należy mówić i które należy bardzo szeroko propagować. Przykazanie „Nie zabijaj” odnosi się również do tego czym oddychamy i co wychodzi z naszych kominów, i jaki to ma skutek dla przyrody oraz otoczenia.
Zasiada Pani w kilku komisjach. Jak wygląda ta praca w nich?
Komisje Sejmiku Województwa Małopolskiego mają swój zakres tematyczny, często bardzo szeroki. W sejmiku obecnej kadencji jest ich czternaście. Ja zasiadam w czterech z nich. W zależności od tematyki uchwał, jakie mają trafić pod obrady sejmiku, wcześniej są one opiniowane przez komisje merytoryczne. Fakt, że sesje przebiegają sprawnie zawdzięczamy m.in. temu, iż najbardziej burzliwa dyskusja odbywa się na posiedzeniach komisji. Trwają one czasem po kilka godzin i potrafią być areną wielkich sporów, ale przede wszystkim są miejscem współpracy i dochodzenia do kompromisów, ponad politycznymi podziałami.
Współpracujecie Państwo z innymi regionami. Jak wygląda ta współpraca?
Rzeczywiście nasza współpraca z regionami w Europie i nie tylko przynosi bardzo wiele pożytku. Od Turyngii uczyliśmy się jak odnaleźć się po czasach komunizmu i budować konkurencyjny, otwarty na innych region. Tymi doświadczeniami dzieliliśmy się z Obwodem Lwowskim. Ważne znaczenie mają też wymiany edukacyjne, które mamy z francuskim regionem Owernia-Rodan-Alpy. Stamtąd przejęliśmy pomysł organizacji Festiwalu Zawodów, podczas którego absolwenci szkół średnich mogą zaplanować swoją ścieżkę kariery. Nasi radni pojechali kiedyś na Mundial Zawodów w Lyonie i tak się zaczęło. Pod koniec marca w Krakowie odbywa się nasz festiwal, w tym roku znów tak było.
Jestem też bardzo dumna z działań, jakie podejmuje małopolski samorząd na polu współpracy z Polonią. Mamy pierwszą w Polsce komisję, która zajmuje się sprawami polonijnymi i wspiera różne przedsięwzięcia naszych rodaków z kresów dawnej Rzeczpospolitej. Niesienie pomocy tym ludziom jest bardzo ważne, a obserwowanie ich wyników jest budujące.
Jak wygląda współpraca z organizacjami samorządowymi?
Samorząd województwa małopolskiego realizuje wiele programów, w których beneficjentami są organizacje pozarządowe. Dzięki środkom, które są dostępne dla tych organizacji, dajemy im możliwość rozwoju. Spowodowaliśmy też, że te organizacje ze sobą współpracują, a nie rywalizują. To jest ponadczasowa wartość, która daje motywację do działania. Uczestnicy konkursów składają różne projekty, począwszy od pomysłów kulturalnych, przez edukacyjne, socjalne po infrastrukturalne. To pozwala poszerzać krąg osób zainteresowanych i chętnych do współpracy lokalnej i regionalnej. Budowanie jedności, potencjału społecznego, jest budowaniem całej marki małopolski. Możemy śmiało powiedzieć, że marka małopolski jest bardzo dobrze postrzegana. Mieliśmy dowód na to podczas ostatnich Światowych Dni Młodzieży: wspaniała atmosfera, podziw ze strony pielgrzymów, młodych ludzi, którzy swoją energią dzielili się z całą Małopolską. Myślę, ze ŚDM pokazały, że Małopolska stanęła na wysokości zadania i ma się czym pochwalić.
Czy marka Małopolska zyskała na tym wydarzeniu?
Zdecydowanie. To było ogromne wyzwanie i nauka, ponieważ do tej pory nigdy nie było w Małopolsce wydarzenia na podobną skalę, gdzie w taki sposób łączyło się ze sobą wiele różnych mechanizmów, gdzie różne służby i organizacje musiały ze sobą współpracować. Nie ma co ukrywać, że podczas trwania tego wydarzenia, jednym
z takich mechanizmów była promocja, i to nie tylko Światowych Dni Młodzieży, ale Małopolski. To okazało się skuteczne ponieważ, województwo małopolskie otrzymało za kampanię promocyjną na ŚDM prestiżową nagrodę „Kryształy PR”.
Ponadto, mieszkańcy Małopolski okazali się bardzo otwarci. Daliśmy dużo od siebie, ale też dużo zyskaliśmy. Wiele organizacji i wiele osób zadeklarowało, że ponownie wróci do naszego regionu.
Jak Państwo jako sejmik województwa staracie się przyciągnąć inwestorów do Małopolski bądź do Krakowa?
Jak już mówiłam, stawiamy na rozwój infrastruktury, i tej drogowej i kolejowej. Dzięki jej rozbudowie polepszy się dostępność nawet najodleglejszych zakątków Małopolski. Inwestujemy w Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków Balice, którego jako województwo jesteśmy współwłaścicielem. Z roku na rok przyjmuje on coraz więcej pasażerów, wśród których są zarówno turyści, którzy przywożą do regionu pieniądze, jak i inwestorzy. Samorząd województwa współfinansuje również specjalne strefy ekonomiczne oraz inwestuje w szkolnictwo zawodowe. Te działania muszą oczywiście łączyć się w spójną strategię, do której realizacji dążymy jako samorządowcy.
Jak Państwo komunikujecie się z mieszkańcami regionu i co jest w tej komunikacji najważniejsze?
Posiedzenia komisji i sesje sejmiku są otwarte i każdy może wziąć w nich udział. Na posiedzenia komisji staramy się zapraszać jak najszersze grono osób zainteresowanych oraz związanych merytorycznie z omawianymi tematami. Każda sesja jest transmitowana on-line przez stronę internetową województwa. Sprawozdania z posiedzeń komisji również można przeczytać na stronie, a uchwały sejmiku, wnioski i opinie komisji zamieszczone są w Biuletynie Informacji Publicznej. Od kilku lat utarł się zwyczaj publikowania informacji o pracach sejmiku w prasie. Służy temu tzw. „Monitor Sejmiku Województwa Małopolskiego”, który pełni zarówno rolę informacyjną, jak i edukacyjną, bowiem staramy się w przystępny sposób przybliżyć czytelnikom kompetencje i sposób działania samorządu województwa. Postawiliśmy także na program telewizyjny, z którego widzowie mogli dowiedzieć się o najważniejszych wydarzeniach w Małopolsce.
Ponadto organizujemy lekcje samorządowe, podczas których radni i pracownicy Kancelarii Sejmiku przybliżają młodzieży tematykę samorządową. Nasi radni są zapraszani do szkół na godziny wychowawcze, mówią na nich o działalności samorządu województwa. Istotą jest przekazanie informacji dotyczących naszej pracy, realizowanych inwestycji, ale również służą one rozpoznaniu potrzeb i problemów społecznych.
Jak wygląda współpraca sejmiku z miastami Małopolski? Czy jest miasto, które zgłasza szczególne potrzeby?
Samorządy największych miast mają większe budżety, niż budżet województwa małopolskiego. Można więc żartobliwie powiedzieć, że to region może zgłaszać potrzeby miastom. A tak na poważnie, nie mamy faworytów, ani miejsc, które traktujemy po macoszemu. Cała Małopolska jest dla nas ważna, co pokazują uchwały z różnych sesji sejmiku, dotyczące pomocy udzielanej gminom, na różne przedsięwzięcia lokalne.
Istotnym i wyjątkowym regionem Małopolski jest Podhale….
Od razu widać, że nie jest Pan z Małopolski. Istotnie Podhale jest przepięknym rejonem, o unikatowej przyrodzie, kulturze i pięknych tradycjach, ale Małopolska ma takich rejonów naprawdę wiele. Ruch turystyczny, który odbywa się w Małopolsce w dużej mierze jest ukierunkowany na Podhale. To wynika także z bazy turystycznej, która została tam stworzona. Nasza współpraca nie jest inna, niż współpraca z innymi regionami, bo polega na realizowaniu różnych projektów, np. służy konstruktywnemu opracowaniu map inwestycyjnych. Podhale jest naszą perełką, ale pozostałe obszary, które nie są aż tak promowane, również są wspierane przez województwo małopolskie. Mam na myśli przepiękną Limanowszczyznę, Sądecczyznę, Gorlice, a także nasze małopolskie uzdrowiska w Krynicy Zdroju czy Muszynie i wiele, wiele innych miejsc.
Co Pani zdaniem jest najpiękniejszego w Małopolsce?
Ludzie, atmosfera, życzliwość, otwartość, gościnność, chęć nauki, dzielenia się tym, co posiadamy – to jest najpiękniejsze. Mamy tu bardzo pracowitych i przedsiębiorczych ludzi. I właśnie Ci ludzie to nasze największe dobro. Bez sensu byłoby inwestować w piękne tereny, gdyby nie żyli tam wspaniali ludzie.
W swojej pracy zajmuje się Pani również pozyskiwaniem funduszy….
Tak, na co dzień zajmuję się inwestycjami. To mój konik, o którym mogę bardzo dużo opowiadać. Znam stronę przygotowawczą i realizacyjną, co jest dla mnie bardzo przydatne, w momencie opracowywania projektu inwestycyjnego i realizacji budżetu województwa małopolskiego. Mogę wtedy realnie porozmawiać o szansach i nowych wyzwaniach.
Była Pani jedną z inicjatorek I Małopolskiego Kongresu Kobiet?
Bardzo spodobał mi się ten projekt. Kobiety mają wiele marzeń, wiele wspaniałych talentów. Czasem życie układa się tak, że nie mogą ich zrealizować, dlatego jeśli tylko mam możliwość, wspieram Panie, gdy tego potrzebują.
Jakie są Pani plany zawodowe związane z zajmowanym stanowiskiem. Z jakimi problemami musi mierzyć się Małopolska w najbliższym czasie?
Musimy realizować budżet. Zbliża się koniec kadencji. Chcielibyśmy się wywiązać ze wszystkich planów inwestycyjnych, co jest bardzo ważne dla samorządowców, ale przede wszystkim dla mieszkańców. Musimy się skupić na dobrym, rzetelnym i skutecznym wydatkowaniu środków unijnych, które w tej kadencji posiadamy. Zaufanie jakim obdarzyło mnie społeczeństwo, chciałabym skutecznie odpracować i sumiennie wypełnić zadania do końca tej kadencji. Mam nadzieję, że moje działania będą dobrze ocenione. Staram się robić wszystko najlepiej jak potrafię, Często wdaję się w dyskusję z radnymi, czasami proszę ich o pomoc. Staram się także integrować sejmik, i mam nadzieję, że jako kobiecie mi się to udaje. A jakie plany ?…- pewnie będę jeszcze raz próbowała startować do samorządu wojewódzkiego.
Ma Pani dużo obowiązków. Jak wygląda dzień Pani pracy? Praca samorządowca to praca 24 godziny na dobę?
Pracę samorządowca dzielę z pracą zawodową i obowiązkami domowymi. Tak naprawdę, wszystko jest kwestią organizacji. Ja jestem, można rzec, nawet przesadnie zorganizowana. Bardzo nie lubię się spóźniać, a w takim maratonie-dom, praca, samorząd, nie mogę nawet sobie na to pozwolić. Codzienne życie czasami przypomina układanie domina.
Jak lubi Pani spędzać czas wolny?
Z rodziną. To jest moja ostoja i odskocznia od problemów codzienności. Lubię też pracować w ogródku, który jest miejscem, gdzie szybko widać efekty pracy. Tam można odpocząć i się odstresować.
Czego możemy Pani życzyć?
Wytrwałości, zdrowia i ludzkiej życzliwości oraz skuteczności, która pomoże wspólnie zrealizować jeszcze wiele planów. To życzenie nie odnosi się nie tylko do sejmiku, ale także do naszych małych społeczności.
Apla:
Urszula Nowogórska – z wykształcenia pielęgniarka, ukończyła następnie studia naUniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie ( Politologia i Administracja Publiczna). Zawodowo związana z Urzędem Gminy Limanowa, gdzie zajmuje się inwestycjami.Zaangażowała się w działalność polityczną w ramachPolskiego Stronnictwa Ludowego. W2006uzyskała mandat radnejwojewództwamałopolskiego III kadencji. W 2010 przez kilka ostatnich miesięcy tej kadencji pełniła funkcję przewodniczącej sejmiku.
Radną wojewódzką z listy PSL została ponownie w2014.Po raz drugi objęła wówczas stanowisko przewodniczącej sejmiku na okres V kadencji samorządu wojewódzkiego. Jest zamężna ma dwoje dzieci.
Mateusz Herman