„Do lata, do lata piechotą będę szła” śpiewała Beata Kozidrak…
Niewątpliwie czerwiec kojarzy nam się z początkiem upalnych dni i wakacji.
Dzień Dziecka, koniec roku szkolnego zwiastują dużo wolnego czasu na świeżym powietrzu. Dzień staje się dłuższy, wieczory cieplejsze, ale to również czas krótkich, acz intensywnych burz. Z tych względów w naszym kraju miesiąc ten uznawany jest za letni. Pod koniec czerwca następuje przesilenie letnie na półkuli północnej, a przesilenie zimowe na półkuli południowej.
Źródła wskazują, że nazwa miesiąca, tak jak i nazwa koloru czerwonego, wywodzą się od nazwy pewnego owada – czerwca poslkiego. To z niego wyrabiano czerwony barwnik, tzw. koszenilę. Barwnika tego używano do barwienia tkanin, a do dziś korzysta z niego przemysł spożywczy. Owady zbierano w czerwcu na korzeniach rośliny o nazwie „czerwiec trwały”. To z kolei pospolita w Polsce roślina z rodziny goździkowatych. Stare przysłowie mówi że „W czerwcu grusze kwiat zrzucają, czereśnie się zapalają”. Te wspaniałe, smaczne i zdrowe owoce zaczynają dojrzewać właśnie w szóstym miesiącu roku, który skrywa w sobie wiele ciekawych świąt.
Miesiąc rozpoczyna się dniem najbardziej lubianym przez najmłodszych tj. Dniem Dziecka. 1 czerwca to czas licznych imprez dla dzieci, zabaw, festynów i atrakcji z tym związanych. W tym dniu wręcza się również dzieciom prezenty. Według kalendarza świąt nietypowych to również Dzień Bułki i Dzień bez mleka.
Z kolei 5 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Ochrony Środowiska Naturalnego
, z ang. World Environment Day – WED. Istota tego dnia w dużej mierze polega na tym, aby uzmysłowić i przypomnieć ludziom, że nie są jedynym żyjącym gatunkiem na planecie. O powstaniu tego święta zadecydowało Zgromadzenie Ogólne ONZ podczas Konferencji Sztokholmskiej w 1972 roku. Wtedy odbyła się ona pod hasłem „Ziemia jest tylko jedna”.
Świeto to obchodzone jest corocznie w stu krajach pod hasłem zgodności rozwoju cywilizacji z zachowaniem stanu środowiska naturalnego.
Tenże piąty dzień miesiąca to także w tym roku nowe święto kościelne w Polsce, a mianowicie Dzień Dziękczynienia. To dzień, w którym okazuję się wdzięczność za dobrostan, który nas spotyka. Ma nam uzmysłowić, że warto się cieszyć z tego co jest. Będzie wówczas mniej narzekania.
Kolejnym istotnym świętem czerwcowym jest dzień 21 czyli początek astronomicznego lata. To także najdłuższy dzień w tym roku. Według kalendarza świąt nietypowych to również Święto Muzyki.
Następnie mamy, 23 czerwca, Dzień Ojca. Jest to mniej ugruntowane święto niż Dzień Matki. W tym samym dniu obchodzony jest też ten dzień w Nikaragui i Ugandzie.
W nocy z 23 na 24 czerwca mamy Noc Świętojańską, czyli popularne Wianki. Tę noc często określa się jako Wigilię Świętego Jana. W związku z tym odbywają się liczne imprezy. W Krakowie np. rzuca się wianki do Wisły, a oprócz tego odbywa się wiele imprez i koncertów. Według starych obyczajów panny, wiły wianki z świeżych kwiatów i ziół, a następnie puszczały je na wodę – jeśli kawaler wyłowił wianek, wróżyło to szybkie zamążpójście. Kiedy wianek tonął, sytuacja była odwrotna. Noc Świętojańska, Wianki to dwa z wielu określeń. Można spotkać się również z nazwami Noco Kupały, Sobótka albo Ognie Św Jana, ponieważ jest to święto radości, płodności, obfitości, młodości, natury oraz ognia. Dlatego ludzie wychodzili na łąki i pola, nad rzekę i bawili się do białego rana przy dużych ogniskach. Krąży też słynna legenda, że to właśnie w tę wyjątkową noc kwitnie magiczny kwiat paproci. Kto go znajdzie, będzie się cieszył szczęściem i bogactwem.
W kalendarzu świąt nietypowych to dzień przytulania, a zaraz po nim następuje Światowy Dzień Smerfa. 28 czerwca to z kolei Narodowy Dzień Pamięci Poznańskiego Czerwca 1956. Poznański czerwiec to pierwszy w PRL-u strajk generalny, który został krwawo stłumiony przez milicję i wojsko. Wydarzenie to było przemilczane przez propagandę peerelowską. Obecnie przez część historyków i kombatantów określane jest jako powstanie poznańskie.
Święta czerwcowe na świecie
Przez cały czerwiec w Lizbonie odbywa się festiwal lizboński. Jego punkt kulminacyjny przypada z 12 na 13 czerwca, czyli Dzień Św. Antoniego – patrona miasta. Mieszkańcy przygotowują się solidnie na przyjęcie turystów i nie tylko. Stroją ulice w barwne lampiony, przed domami ustawiają stragany, na których będzie można skorzystać z lokalnych potraw, wina oraz piwa. Święto rozpoczyna się ceremonią ślubną, do której mer wybiera kilka szczęśliwych par. Dzieje się tak, gdyż Św. Antoni jest również patronem małżeństw. Dlatego wielu narzeczonych marzy o tym, aby wziąć ślub właśnie tego dnia. Następnie trwa zabawa do białego rana przy dźwiękach orkiestr ludowych. Na ulice wylegają wszyscy turyści i mieszkańcy. Na ten festiwal zjeżdżają się ludzie z całej Portugalii.
Z kolei w Szwecji 6 czerwca swoje święto obchodzi flaga narodowa. W tym dniu na przedsionkach domów oraz na masztach powiewa trójkolorowa duma Szwedów. Najhuczniej obchodzonym Świętem w tej części Skandynawii jest Midsommar. To przesilenie letnie i najdłuższy dzień w roku, w którym słońce prawie nie zachodzi. Już dzień przed Szwedzi przygotowują się do tego święta. Wyjeżdżają poza miasto do swoich domków letniskowych i tam cieszą się latem. To najbardziej lubiana pora roku, dlatego tak radośnie obchodzone jest jej nadejście. Na stole lądują specjalne potrawy, czyli śledź w śmietanie, łosoś i ziemniaki. Midsommar nie mogłoby obejść się bez truskawek w torcie śmietanowym. Owoce te doskonale symbolizują lato. Po skończonym lunchu wszyscy, niezależnie od wieku, czyli młodzi i starsi członkowie rodzin, stroją tzw. słup majowy przy którym tańczą. Śpiewają również radosne piosenki wymyślane specjalnie na tę okazję. A potem, kiedy dzieci pójdą już spać, dorośli pozwalają sobie na mocniejsze trunki, biesiadując do białego rana.
Irlandia zwana Zieloną Wyspą również ma swoje czerwcowe święto.
W całym hrabstwie Carlow przez dziesięć dni odbywaja się liczne imprezy kulturalne. Odbywają się pokazy komedii, muzyki na żywo oraz spektakli teatralnych.
Rosenmonat, miesiąc róż, tak kiedyś nazywano czerwiec w Niemczech. Dlatego w wielu miastach obchodzi się Dzień Róży. Królują wówczas różne różane produkty takie, jak ozdoby, perfumy i przetwory. W czerwcu kończy się sezon na szparagi, ale za to przez okres jego trwania całe Niemcy zajadają się rabarbarem, czereśniami oraz truskawkami.
We Francji nie obchodzi się Dnia Dziecka ani nie ma w czerwcu żadnego wolnego, świąteczneg dnia. Co nie zmienia faktu, że święta są, np. 8 czerwca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci ku czci „poleglych za Francję” w Indochinach. Natomiast 18 czerwca to dzień pamięci apelu generała de Gaulle’a, który został nadany przez radio londyńskie. Nawoływał w nim naród francuski do podjęcia walk z najeźdźcą i przeciwstawienia się wrogowi. A 21 czerwca swoje święto we Francji obchodzą ojcowie.
Magdalena Saganowska
