7 maja, w sobotę w gliwickim Forum odbyło się wielkie święto rowerów – ROWERIADA. Poza licznymi atrakcjami, tego dnia nastąpiło także oficjalne otwarcie strzeżonego parkingu rowerowego. Impreza została zorganizowana przez agencję reklamową Effectica przy współpracy z Event Media i Martes Sport.
W sobotę Gliwice na kilka godzin stały się fascynującą polską stolicą rowerową. Poza solidną dawką historii i wiedzy o rowerach, uczestnicy dali się porwać niezwykłym pokazom i atrakcjom, o których na pewno szybko nie zapomną. Organizatorzy zadbali także o główną gwiazdę dnia – czyli rowery. Można je było oddać do naprawy lub oznakować. Gliwiczanie zdecydowanie kochają rowery – dowodem tego były ogromne kolejki zainteresowanych, które już od rana zebrały się przed gliwickim Forum. Oj działo się, działo!
Emocje nakręcane rowerem
O gromną furorę zrobił pokaz akrobatyki rowerowej i trial show w wykonaniu samego Piotra Bielaka. Jego pokazy zapierały dech w piersiach – w wielu z nich chętnie uczestniczyła także publiczność, co jeszcze bardziej podgrzewało atmosferę. Koła tuż nad głowami, balony strzelające pod oponami, skakanka na rowerze czy też jazda tyłem – to tylko kilka smaczków tego pokazów. Uczestnicy mogli podziwiać spektakularną żonglerkę 3 piłkami – niby nic, poza tym, że miała miejsce 2 metry nad ziemią, a Piotr siedział wtedy na kierownicy swojego roweru. Czyli w skrócie: można było podziwiać wszystko, przy czym grawitacja się zatrzymuje i z nieodwiedzaniem drapie się po głowie. Po każdym pokazie w trakcie warsztatów Piotr Bielak służył cennymi radami, związanymi z poprawą i doskonaleniem techniki jazdy. Chętnych nie brakowało, gliwicka publiczność – jak zwykle nie zawiodła i chętnie dołączała do zabawy.
Gliwickie Centrum było napędzane pozytywną energią dzięki spektakularny Indoor Cycling. Dance Show. Okazało się, że taniec, kobiecy wdzięk oraz rowery mają wiele wspólnego. Gliwicka publika zdecydowania dała się porwać energetycznym pokazom – a dziewczyny dały z siebie wszystko. Był ogień!
Rowerowe centrum wiedzy
Na Roweriadzie można było spotkać wielu pasjonatów i specjalistów – wśród nich Wojciech Mszyca, Gliwicka Rada Rowerowa, a także Straż miejska i Policja. Pod czujnym okiem gości z Bicykle.pl, uczestnicy mieli okazję poznać niezwykłe repliki i sposób działania najstarszych bicykli. Podczas imprezy zorganizowana była również wystawa rowerów historycznych p. Wojciecha Mszycy z lat 1914-1950. Tam wśród prawdziwych weteranów oraz pełnosprawnych rowerów znalazły się np. takie perełki jak:
-
102-letni Adler 1,
-
91-letni polski-śląski-katowicki Ebeco z tytułem Najstarszy Rower Produkcji Polskiej,
-
Jedyny w Polsce 81-letni warszawski Torpedo,
-
Die Schoene aus Sachsen – Piękność z Saksonii, czyli 78-letnia Diamant 69,
-
66-letnia Adler 208, na której p. Wojciech zdobył dziewięć Złotych Plakiet „Adler-Sternfahrt”, a w ubiegłym roku na światowym IVCA Rally w Szwecji zaliczył ponad 160 km w jeździe non stop w 11 godz. 44 min
Śladem przeszłości, czyli Profesjonaliści z Bicykle.pl
Jak można w kilka minut cofnąć się w czasie? Wystarczy trzech zapalonych cyklistów w stylowych, dawnych strojach i ciekawe repliki dawnych bicykli. Goście z Bicykle.pl stworzyli inspirujące widowisko, prezentujące możliwości nieco już zapomnianych przodków naszych rowerów. Na pokazie pokazywano techniki jazdy na niezwykłych, dawnych na bicyklach. Zarówno dorośli, jak i dzieci – mogli samodzielnie spróbować przejażdżki w stronę przeszłości.
Strażnicy rowerów
W trakcie eventu, obecni byli także przedstawiciele gliwickiej straży miejskiej, którzy przeprowadzili darmowe znakowanie rowerów. Pozwala to ochronić je przed przed kradzieżą, poprzez nadanie im numeru ewidencyjnego. Każdy jednoślad otrzymał również naklejkę informacyjną o jego oznakowaniu. Dodatkowo strażnicy miejscy rozdawali praktyczne rowerowe gadżety dla dzieci.Nie zabrakło także gliwickiej Policji – asp. Janusz Szydło w bardzo przystępny sposób przedstawił zasady bezpiecznego poruszania się na rowerze. Oprócz dobrej zabawy, każdy zebrany mógł sprawdzić swoją widzę o zasadach bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Ciekawym gościem była także Gliwicka Rada Rowerowa. Gliwiczanie mogli poznać zakres ich działalności, stan ścieżek rowerowych w całym województwie, a także poznać najciekawsze szlaki rowerowych wędrówek. Oczywiście każdy chętny mógł poznać zasady wstąpienia do Rady – zainteresowanie było imponujące. Więcej o Radzie można przeczytać tutaj: https://www.facebook.com/gliwickaradarowerowa.
Przychodzi rower do lekarza
W czasie Roweriady zadbano nie tylko o rowerzystów, ale także o ich rowery. Dzięki kącikowi naprawy rowerów, każdy mógł zbadać lub wyleczyć swój ukochany pojazd. Bez długich kolejek, bezpłatnie, bez recepty. Wszystko w ramach cykloterapii – czyli darmowego leczenia rowerów. Pomoc w przygotowaniu roweru do sezonu obejmowała takie usługi jak:
-
centrowanie kół,
-
kontrola ciśnień w oponach,
-
regulacja hamulców,
-
regulacja przerzutek,
-
kontrola stanu napędu,
-
porady dotyczące konserwacji roweru.
Młodzi na rowery
Nie zapomniano także o najmłodszych. Dla dzieci otwarta była strefa dziecięca, w której najmłodsi mogli korzystać z kącika plastycznego i opieki doświadczonego animatora oraz Piotra Bielaka. Maluchy mogły także sprawdzić swoje siły na dziecięcym rowerowym torze przeszkód. Do dyspozycji dzieci oraz młodzieży były rowery: biegowy oraz trailowe.
Okazuje się, że w Gliwicach nie brakuje miłośników rowerów, a dzięki takim inicjatywom, jak – prawdopodobnie regularnie będzie ich przybywać. Kto nie był, niech żałuje i szykuje się na kolejną edycję Roweriady!
