Rozmowa z Agnieszką Nizio, dyrektor Silesia City Center w Katowicach, nagrodzoną tytułem Liderki z powołania, na temat rozwoju i sukcesów największego w województwie śląskim oraz jednego z największych i najbardziej rozpoznawalnych centrów handlowych w kraju, które łączy funkcje zakupowe, rozrywkowe i społeczne, a przy tym kreuje trendy na polskim rynku. Galeria została nagrodzona tytułem The Best & More
Silesia City Center świętuje w tym roku swoje 20-lecie. To piękny jubileusz. Jakie emocje towarzyszą Pani w tym wyjątkowym czasie?
To dla mnie niezwykłe doświadczenie – być częścią tak ważnego momentu w historii Silesii. Choć zarządzam centrum od niespełna roku, doskonale czuję energię miejsca i wiem, jaką rolę odgrywa w życiu mieszkańców regionu. Dwadzieścia lat to piękny czas, w którym Silesia ugruntowała swoją pozycję i stała się symbolem zmian, które zaszły w Katowicach. Wiele osób pamięta jeszcze początki i emocje związane z otwarciem, dlatego dziś, patrząc na ten jubileusz, widzę nie tylko historię budynku, ale przede wszystkim historię ludzi – klientów, pracowników i partnerów, którzy tworzyli to miejsce przez dwie dekady. Dziś mogę z dumą patrzeć na to, co udało się zbudować i z radością myśleć o tym, jak rozwijać Silesię w kolejnych latach.
Gdyby miała Pani wskazać najważniejsze kamienie milowe w historii Silesii – co by to było?
Z pewnością samo otwarcie w 2005 roku – to był moment przełomowy, kiedy dawna kopalnia „Gottwald” zamieniła się w nowoczesne centrum, zachowując jednak ślady przeszłości, jak np. szyb „Jerzy”. To unikatowy przykład rewitalizacji, który pokazał, że można połączyć historię i nowoczesność. Drugim kamieniem milowym było bez wątpienia wielkie otwarcie po rozbudowie w 2011 roku, które przyciągnęło ogromną uwagę. To wydarzenie na długo zapisało się w branży i pokazało, że Silesia ma ambicje, by być miejscem wyznaczającym standardy. Dziś jesteśmy już w nowym etapie, w którym koncentrujemy się na umacnianiu pozycji Silesii jako miejsca, które łączy funkcje zakupowe, rozrywkowe i społeczne, a przy tym kreuje trendy na polskim rynku. Właścicielem i zarządcą centrum jest NEPI Rockcastle, które ma na tym polu ogromne doświadczenie.
Mieszkańcy Katowic często mówią, że Silesia to nie tylko miejsce zakupów, ale część ich codzienności. Co sprawia, że ludzie tak mocno się z nią utożsamiają?
Myślę, że to zasługa niezwykle szerokiej oferty, której sercem jest moda – w tym obecność brandów premium, zarówno globalnych, jak i polskich marek, których trudno szukać w innych centrach handlowych. Ale Silesia to nie tylko zakupy – to także miejsce unikalnych wydarzeń i emocji. Regularnie organizujemy eventy, które przyciągają tysiące osób, dają możliwość spotkania znanych osobistości, udziału w koncertach czy wyjątkowych akcjach specjalnych. W okresie letnim działa nasz Summer Park, gdzie rodziny mogą spędzać czas na świeżym powietrzu, a zimą uruchamiamy lodowisko, które stało się już stałym punktem w naszym kalendarzu. To także przestrzeń spotkań biznesowych – w naszych kawiarniach i restauracjach odbywa się wiele rozmów i inicjatyw zawodowych. Dzięki tej różnorodności Silesia stała się miejscem, które towarzyszy mieszkańcom w wielu wymiarach życia i buduje z nimi prawdziwą więź.
Historia miejsca, w którym stoi galeria, jest wyjątkowa. Czy mieszkańcy nadal czują ten górniczy charakter?
Zdecydowanie tak. Od początku wszystkim nam zależało na tym, aby pamięć o kopalni była obecna w nowej przestrzeni. Dlatego zachowano szyb „Jerzy” i fragmenty dawnej zabudowy. To nie tylko element architektury, ale także symbol historii i tożsamości Śląska. Klienci często zwracają uwagę, że dzięki temu Silesia ma unikalny charakter – nie jest anonimową galerią, ale miejscem głęboko zakorzenionym w lokalnej tradycji. Wierzę, że ta świadomość dodaje Silesii autentyczności i sprawia, że mieszkańcy czują się tu „u siebie”. To przestrzeń, która opowiada ich własną historię, a jednocześnie otwiera się na nowe pokolenia.
Silesia City Center od lat wyznacza trendy na rynku handlowym. Jak dziś buduje swoją przewagę konkurencyjną?
Jednym z naszych wyróżników jest oferta marek premium – w tym polskich brandów, które stają się coraz ważniejsze dla klientów. Wśród nich znajdują się m.in. La Mania – jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich domów mody, atelier Łukasza Jemioła, butik Orska z biżuterią artystyczną łączącą rzemiosło i nowoczesny design, a także Patrycja Aryton – marka z długą tradycją, stawiająca na elegancję i ponadczasowy styl. Najnowszym naszym otwarciem w tym segmencie jest salon Elementy, znany z minimalistycznego designu i odpowiedzialnego podejścia do produkcji. Te marki doskonale uzupełniają obecność globalnych brandów, tworząc bardzo silny miks, którego trudno szukać gdzie indziej. Dzięki nim Silesia staje się atrakcyjna dla osób, które szukają jakości, autorskiego stylu i brandów, których nie znajdą w innych galeriach, a przy tym poszukują ciekawej rozrywki i nieszablonowych doświadczeń związanych z wizytą w centrum. To ważny element budowania naszej pozycji jako lidera na rynku – nie tylko regionalnym, ale i ogólnopolskim. Chcemy, by Silesia była postrzegana jako miejsce unikalne, które przyciąga nie tylko klientów, ale i marki chcące rozwijać się w otoczeniu z silną tożsamością.
W ostatnich latach centra handlowe bardzo się zmieniły. Jak na tym tle wyróżnia się Silesia?
Przede wszystkim zmieniają się oczekiwania klientów – dziś centra handlowe to nie tylko zakupy, ale także doświadczenia, emocje i wartości. Taka perspektywa zupełnie zmienia podejście do zarządzania centrum handlowym i jego rozwojem. Dlatego w Silesii nasi najemcy rozwijają się razem z nami – powiększają i modernizują swoje salony, wprowadzają najnowocześniejsze formaty zakupowe. Konsekwentnie poszerzamy też ofertę rozrywkową i usługową, rozwijamy współpracę z lokalnymi partnerami – od instytucji kultury po organizacje społeczne. Niedawno rozpoczęliśmy wspólny projekt z Centrum Integracji Społecznej w Bytomiu, którego uczestnicy dbają o zieleń wokół galerii. To inicjatywa, która daje realne efekty – wspiera środowisko oraz osoby wracające na rynek pracy. Organizujemy także wydarzenia, które integrują mieszkańców i dają im poczucie, że Silesia to coś więcej niż centrum handlowe – to część ich miasta. Takie działania pokazują, że centrum handlowe może być odpowiedzialnym i ważnym uczestnikiem życia społecznego.
Na koniec chciałabym zapytać o Pani nagrodę – tytuł Lidera z powołania. Co on dla Pani znaczy?
To ogromne wyróżnienie, które przyjmuję z dużą wdzięcznością. Szczególnie cenne jest to, że nagroda została przyznana przez przedstawicieli różnych środowisk – nauki, biznesu, kultury czy mediów. Traktuję ją jako potwierdzenie, że Silesia zmierza w dobrym kierunku, ale też jako zobowiązanie, by nadal szukać nowych możliwości rozwoju i współpracować z najlepszymi.
Dla mnie osobiście ta nagroda to również motywacja. Pokazuje, że styl zarządzania oparty na otwartości, dialogu i wrażliwości społecznej jest zauważany i doceniany. To daje siłę, aby podejmować kolejne wyzwania i budować centrum, które będzie odpowiadało na potrzeby przyszłości – zarówno w kontekście handlu, jak i życia społecznego. Wierzę, że kolejne lata przyniosą nam jeszcze wiele pięknych historii, które będziemy pisać razem z mieszkańcami Katowic i całego regionu.
Dziękuję za rozmowę.
Beata Sekuła